Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 5 października 2024 17:44
Reklama KD Market

Piłkarski weekend w Europie - Turyn i Bergamo w centrum uwagi

W weekend uwagę piłkarskiej Europy najbardziej przyciągają Włochy. Dojdzie tam do meczu na szczycie pomiędzy Atalantą Bergamo a Napoli, zaplanowany jest też szlagier Juventus Turyn - Inter Mediolan. W Anglii odbędą się derby Londynu z udziałem lidera - Arsenalu.

W ostatnich latach to "derby d'Italia", jak nazywa się mecze Juventusu z Interem, były ważne dla czołówki tabeli i przyćmiewały wszystkie inne piłkarskie wydarzenia w kraju. Tym razem jednak wydarzenia w Turynie w niedzielę nie będą już tak decydujące.

Inter jest dopiero szósty z 24 punktami, a wyeliminowana z Ligi Mistrzów "Stara Dama" ma o dwa mniej i zajmuje siódmą pozycję. Do prowadzącego Napoli, którego piłkarzami są Piotr Zieliński i Hubert Idasiak, tracą, odpowiednio, osiem i 10 punktów.

Na razie te ekipy walczą więc głównie o to, aby nie stracić dystansu do pierwszej czwórki. Zakończenie sezonu w tej strefie daje awans do fazy grupowej Champions League.

Obecnie sklasyfikowane w niej są, poza Napoli, ekipy Atalanty Bergamo - 27 pkt, broniącego tytułu AC Milan - 26 oraz AS Roma - 25. Przed Interem i Juventusem jest jeszcze Lazio Rzym - 24.

Napoli ma za sobą serię 13 zwycięstw, licząc wszystkie rozgrywki, zakończoną we wtorek przez Liverpool, który pokonał lidera Serie A w Lidze Mistrzów 2:0. Była to zresztą pierwsza porażka podopiecznych trenera Luciano Spallettiego w tym sezonie. Także Atalanta dała się dotychczas pokonać tylko raz - dwa tygodnie temu przegrała u siebie z Lazio 0:2 - ale klub z Bergamo nie uczestniczy w europejskich pucharach.

Gospodarze sobotniego meczu nigdy w historii włoskiej ekstraklasy nie mieli tak dobrego bilansu po 12 kolejkach.

"Zdajemy sobie sprawę, że Atalanta jest w świetnej formie i czeka nas trudny mecz" - przyznał napastnik Napoli Matteo Politano.

Tego samego dnia AC Milan podejmie Spezię, której piłkarzami są Bartłomiej Drągowski, Jakub Kiwior i Arkadiusz Reca. Z kolei dzień później odbędzie się jeszcze jeden prestiżowy mecz - o miano lepszej stołecznej ekipy powalczą Lazio i Roma.

W Anglii uwagę przyciągają przede wszystkim derby Londynu z udziałem prowadzącego Arsenalu - 31 pkt z rozczarowującą na razie, szóstą w tabeli Chelsea - 21. Będzie to 15. kolejka, ale oba stołeczne zespoły, podobnie jak m.in. wicelider Manchester City oraz piąty Manchester United, mają rozegranych po 12 spotkań.

Za słabe wyniki pracę w Chelsea w tym sezonie stracił Niemiec Thomas Tuchel, którego zastąpił ściągnięty z Brighton & Hove Albion Graham Potter. Nowy szkoleniowiec rozpoczął od serii dziewięciu spotkań bez porażki, ale w ubiegłym tygodniu dostał "lekcję" od swoich byłych podopiecznych - londyńczycy przegrali w Brighton 1:4.

Arsenal dominuje z kolei zarówno w Premier League, jak i w Lidze Europy, w której ukończył fazę grupową na pierwszym miejscu i zakwalifikował się do 1/8 finału. W czwartek przypieczętował awans pokonując u siebie FC Zurich 1:0.

"Zadanie wykonane. Gdy tylko zakończyliśmy ten mecz, od razu zaczęliśmy myśleć o Cheslea. Czeka nas trudne zadanie, musimy też szybko się zregenerować, ale na sto procent będziemy gotowi" - zapewnił strzelec jedynej bramki w czwartek Kieran Tierney.

Innym ciekawym wydarzeniem na Wyspach będzie starcie trzeciego w tabeli Tottenhamu Hotspur - 26 pkt w Londynie z dopiero dziewiątym Liverpoolem - 16. Z kolei broniący tytułu Manchester City - 29 podejmie siódmą w tabeli ekipę Fulham Londyn - 19.

W Hiszpanii w 13. kolejce hitów zabraknie, chyba że za taki uznać starcie lokalnych rywali: Betisu i Sevilli na stadionie pierwszego z klubów. O ile gospodarze, którzy zajmują czwarte miejsce, cały czas mogą myśleć o awansie do europejskich pucharów, to Sevilla ma od początku sezonu spore problemy i jest sklasyfikowana w strefie spadkowej.

Prowadzący w tabeli i broniący tytułu Real Madryt, który zgromadził 32 punkty, zagra w poniedziałek na stadionie rywala z Rayo Vallecano. Mająca punkt straty Barcelona, z najlepszym w całej lidze strzelcem Robertem Lewandowskim (13 goli), podejmie w sobotę Almerię.

Wychowanek "Dumy Katalonii" Gerard Pique, który od 2008 roku zdobył z nią niezliczone trofea, zapowiedział, że będzie to jego ostatni występ na Camp Nou. Później zamierza zakończyć karierę.

Także w Niemczech nie będzie starć "wielkich firm". Drugi w tabeli Bayern Monachium, mający punkt straty do Unionu Berlin, zmierzy się w Berlinie z 14. Herthą, natomiast czwarta Borussia Dortmund podejmie przedostatnią ekipę VfL Bochum. Lidera czeka wyprawa do Leverkusen na mecz z Bayerem.

(PAP)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama