Dariusz Cisowski
Piłkarz Barcelony Robert Lewandowski zdobył jedyną bramkę w wyjazdowym meczu z Mallorcą w 7. kolejce hiszpańskiej ekstraklasy. To dziewiąty ligowy gol Polaka, który prowadzi w klasyfikacji strzelców. "Duma Katalonii" zwyciężyła po raz szósty z rzędu i jest liderem.
Sprowadzony przed tym sezonem z Bayernu Monachium Lewandowski trafił do siatki w 20. minucie. Najpierw lewą nogą "nawinął" goniącego go obrońcę, a następnie oddał precyzyjne uderzenie przy słupku prawą nogą. Kapitan reprezentacji Polski grał od pierwszej do ostatniej minuty.
W barwach Barcelony Lewandowski rozegrał dotychczas dziewięć meczów o stawkę i tylko w dwóch z nich nie zdobył gola: w debiucie w hiszpańskiej ekstraklasie z Rayo Vallecano (0:0) oraz w starciu ze swoim byłym klubem Bayernem w Lidze Mistrzów (0:2). W pozostałych spotkaniach uzyskał w sumie 12 bramek.
W trwających rozgrywkach La Ligi żaden inny piłkarz nie zdobył więcej niż sześć goli.
Barcelona ma 19 punktów i o jeden wyprzedza Real Madryt, które swoje spotkanie w tej kolejce rozegra w niedzielę. Rywalem będzie Osasuna Pampeluna.
W pierwszym sobotnim meczu Villarreal grupowy rywal Lecha Poznań w Lidze Konferencji, zremisował bezbramkowo ze znajdującym się w strefie spadkowej Cadizem i spadł na szóste miejsce z 12 punktami.
O jeden więcej po wyjazdowym zwycięstwie nad Sevillą 2:0 ma Atletico Madryt. Bramki dla stołecznej ekipy zdobyli Marcos Llorente (29.) i Alvaro Morata (57.). Gospodarze wygrali tylko jeden mecz w tym sezonie, licząc wszystkie rozgrywki. Mają pięć punktów i są na 15. pozycji.
To najgorsze otwarcie sezonu w wykonaniu Sevilli od 2001 roku, kiedy powróciła do ekstraklasy.
Dodatkowe powody do świętowania miał tego dnia kapitan Atletico Koke, który wystąpił w koszulce tego klubu po raz 554. w karierze. Poprzedni rekord należał do Adelardo Rodrigueza, który rozegrał w madryckim zespole 553 mecze - ostatni 46 lat temu.
(PAP)
