Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 6 października 2024 06:24
Reklama KD Market

LM piłkarzy ręcznych - Dujszebajew: wygraliśmy w hali bardzo dobrego zespołu

Piłkarze ręczni Łomży Industrii Kielce w meczu 3. kolejki Ligi Mistrzów pokonali na wyjeździe duński Aalborg HB (30:28). „Gratulacje dla zawodników, wygraliśmy w hali bardzo dobrego zespołu, który aspiruje do czołowych lokat w grupie” – powiedział trener Tałant Dujszebajew.

Kielczanie po raz piąty w rozgrywkach Ligi Mistrzów zmierzyli się z duńskim zespołem i odnieśli piąte zwycięstwo. Dla drużyny Aalborga, która do tej pory była liderem grupy B, to pierwsza porażka w rozgrywkach.

„Postawa w obronie i dobre interwencje Andreasa Wolffa dały nam dużo spokoju. W ataku pozycyjnym zagraliśmy bardzo mądrze. Muszę pochwalić cały zespół za to spotkanie” – podkreślił trener Łomży Industrii.

Kielczanie na 11 minut przed końcem prowadzili już 27:21, ale później zmarnowali kilka piłek w ataku i niemal do samego końca musieli walczyć o zwycięstwo.

„Nie wykorzystaliśmy kilku sytuacji sam na sam, a oni zaczęli grać w ataku siedmiu na sześciu. Najważniejsze jest jednak zwycięstwo. Trzeba przyznać, że w kilku przypadkach dopisało nam szczęście, bo po paru rzutach piłka trafiała do nas. Zdobyliśmy jednak dwa punkty i walczymy dalej” – powiedział Dujszebajew.

Zwycięstwo jest tym cenniejsze, że odniesione na parkiecie zespołu aspirującego do czołowych lokat w grupie B. Do duńskiej drużyny przed tym sezonem przyszedł Mikkel Hansen, uznawany za jednego z najlepszych piłkarzy ręcznych w historii. Zawodnik, który ostatnie 10 lat spędził w Paris Saint-Germain, zdobył co prawda cztery bramki, ale nie uchronił swojej ekipy przed porażką.

„Wygraliśmy w hali zespołu, o którym już przed sezonem mówiło się, że będzie walczył o pierwsze, drugie miejsce w naszej grupie. Tym większe gratulacje dla moich zawodników. Walczyliśmy, każdy dał z siebie wszystko i dlatego możemy się cieszyć ze zdobycia tych dwóch cennych punktów” – komplementował swoich podopiecznych kirgiski szkoleniowiec.

W czwartkowym meczu bardzo dobrze zaprezentowali się bramkarze obu drużyn: Andreas Wolff, Mikael Aggefors i Simon Gade.

„Andreas odbił 14 piłek, a dwaj bramkarze przeciwnika w sumie o jedną więcej. A więc wszyscy zagrali na naprawdę wysokim poziomie. Jeśli bramkarz pomaga drużynie swoimi interwencjami, to zawsze masz większe szanse odniesienia zwycięstwa” – powiedział Dujszebajew.

Bardzo dobry mecz rozegrał też Nedim Remili, który przeszedł do Kielc z zespołu mistrza Francji PSG i miał przed rozpoczęciem tego sezonu trochę problemów zdrowotnych. Francuz zdobył trzy bramki i miał kilka efektownych asyst. Widać, że coraz lepiej rozumie się z zespołem.

„Nowy kraj, nowy język, nowa drużyna i koledzy z zespołu. Ale ten człowiek ma charakter i doświadczenie. Jak tylko będzie zdrowy, to da nam dużo radości” – podkreślił szkoleniowiec Łomży Industrii.

W następnej kolejce Ligi Mistrzów kielczanie zagrają 6 października we własnej hali z niemieckim THW Kiel.

(PAP)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama