Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 6 października 2024 13:27
Reklama KD Market

Sąd Najwyższy Arizony dopuścił niemal całkowity zakaz aborcji

Sędzia Sądu Najwyższego Arizony zezwoliła w piątek wprowadzenie w tym stanie zakazu aborcji w prawie wszystkich przypadkach. Wyraziła zgodę na egzekwowanie przepisów wprowadzonych jeszcze w roku 1901.

Sędzia Kellie Johnson, przychyliła się do wniosku republikańskiego prokuratora generalnego Arizony Marka Brnovicha, który domagał się anulowania wcześniejszego orzeczenia sądu przeciwnego zakazowi aborcji.

Oznacza to praktyczne uniemożliwienie zabiegów przerywania ciąży w Arizonie, z wyjątkiem przypadków koniecznych dla ratowania życia matki. Pozostaje to w zgodzie z ustawą z roku 1901, czyli zanim jeszcze Arizona stała się 48 stanem USA. Nastąpiło to bowiem dopiero w roku 1912.

Przepisy zezwalające na aborcję zaczęły w Arizonie obowiązywać po tym jak Sąd Najwyższy USA wydał w 1973 roku orzeczenie w słynnej sprawie Roe przeciw Wade uznające konstytucyjne prawo kobiet do przerywania ciąży. W niemal pół wieku później, 24 czerwca br orzeczenie to zostało uchylone przez Sąd Najwyższy USA. 

"Sąd stwierdza, że ponieważ podstawa prawna wyroku wydanego w 1973 roku została obecnie unieważniona, musi uchylić w całości ten werdykt" – uzasadniała cytowana przez CNN sędzia Johnson w wydanym w piątek orzeczeniu.

Jej decyzja wywołała oburzenie demonstrowane jeszcze w tym samym dniu przez niektórych Demokratów.

"Nie ma wątpliwości, że to drakońskie prawo z 1901 roku będzie miało tragiczne konsekwencje dla zdrowia i dobra kobiet w Arizonie i ich rodzin" – argumentowała demokratyczna kandydatka na gubernatora Arizony Katie Hobbs.

Nazwała to prawo “okrutnym”. Delegalizuje ono aborcję nawet w przypadku gwałtu lub kazirodztwa. Karze ono też więzieniem wykonawców aborcji.

CNN przewiduje, że orzeczenie Johnson doczeka się apelacji. Może też zachęcić kobiety do liczniejszego udziału w stanowych wyborach senatorów i gubernatora.

Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama