Biały Dom potwierdził w poniedziałek uwolnienie z afgańskiego więzienia pochodzącego z okolic Chicago inżyniera i weterana Navy Marka Frerichsa. W zamian za jego uwolnienie władze amerykańskie zezwoliły na powrót do Kabulu talibskiego barona narkotykowego. Kampanię na rzecz uwolnienia Frerichsa, pochodzącego z podchicagowskiego Lombard, prowadziła jego siostra Charlene Cakora.
Mark Frerichs pracował w Afganistanie przez 10 lat, zanim został uprowadzony przez związaną z talibami grupę terrorystyczną Hakkani na początku 2020 roku.
Siostra inżyniera Charlene Cakora przekazała w oświadczeniu, że oczekuje na jego powrót do domu i podziękowała władzom za działania podjęte w celu uwolnienia brata. Inżynier został uwolniony przez talibów w zamian za afgańskiego barona narkotykowego. Hadżi Baszir Nurzai w 2009 roku został skazany przez amerykański wymiar sprawiedliwości na dożywocie za handel narkotykami.
To jedna z najważniejszych wymian więźniów, do jakich doszło za administracji prezydenta Joe Bidena. Jak zauważyła agencja Associated Press, odbyła się ona pomimo obaw rodziny, że opuszczenie Afganistanu przez wojska USA w sierpniu ubiegłego roku i przejęcie władzy przez talibów mogą utrudnić sprowadzenie Frerichsa do domu.
Siostra 59-letniego Frerichsa, Charlene Cakora, która mieszka w Lombard, opublikowała 26 stycznia br.otwarty list do prezydenta Bidena na łamach „Washington Post”, w którym błagała go o powrót do domu brata, „ostatniego Amerykanina przetrzymywanego jako zakładnika w Afganistanie”.
Mark Frerichs w 1980 r. ukończył Glenbard East High School, a potem przez sześć lat służył w amerykańskiej marynarce wojennej, szkoląc się na płetwonurka. Frerichs został dyrektorem wykonawczym firmy International Logistical Support, wykonującej zlecenia dla amerykańskiego rządu. W ciągu ostatnich 10 lat pracował jako inżynier budownictwa w krajach, gdzie toczyły się konflikty zbrojne, najpierw w Iraku, a następnie w Afganistanie. W tym ostatnim kraju mieszkał przez około 10 lat i kończył pracę nad miejskim projektem wodnym. Został zwabiony w pułapkę w Kabulu i porwany 31 stycznia 2020 roku.
(tos, PAP)