Jedno z najczęściej odwiedzanych miejsc w Pradze - „Ściana Lennona”, ma nowy wygląd. Artyści ze wszystkich krajów Unii Europejskiej, Ukrainy i Norwegii skończyli w środę wieczorem malowanie nowego muralu.
Nowa wersja „Ściany” nadal ma wizerunek Johna Lennona, ale nie zajmuje on już centralnego miejsca. „Zostało zastąpione lustrem, w którym każdy może się przejrzeć i zobaczyć siebie samego na Ścianie Lennona” – wytłumaczył PAP, główny projektant nowej instalacji Pavel Szt’astny.
„Wymyśliliśmy ten temat jeszcze przed wojną i przed kryzysem energetycznym i dla nas jest to wyraz wolnej wypowiedzi. Wszyscy w jednym czasie dają upust swojej artystycznej energii" – powiedział i wskazał na nazwę całego projektu „Ściana Wolności i Energii”.
Z Polski do udziału w realizacji nowej ściany zaproszono „Noriakiego”. „To jest moje imię, tak się nazywam. Tym pseudonimem się podpisuję i to po prostu jestem ja” – powiedział PAP. Zwrócił uwagę, że 27 artystów spotkało się, żeby razem wymienić się doświadczeniami, żeby wspólnie stworzyć jeden mural.
„Każdy przygotował jakiś tam projekt. Ale głównie chodzi o połączenie tych wszystkich prac” - stwierdził, gdy koło południa w środę zaczynano prace. „Teraz ci artyści, według szkicu zaczynają działać i malować swoje dzieła. No i potem to wszystko razem się będzie łączyć w jedną całość. Każdy projekt nawiązuje do tych dwóch właśnie słów Wolność i Energia . I o to chodzi, żeby odbiór całościowy właśnie o tym świadczył, czyli o wolności energii” – powiedział PAP „Noriaki”.
„Nowo powstała ściana zostanie obfotografowana centymetr po centymetrze” - powiedział PAP jeden z organizatorów projektu Robin Suchanek i dodał, że powstanie nadmuchiwana ściana, która z Pragi trafi do Paryża, Strasburga, Brukseli i Luksemburga.
Ostatni raz „Ściana Lennona” została przemalowana przed trzema laty, ponieważ z czasem obrosła wieloma warstwami rysunków i napisów, z których wiele było niecenzuralnych. Po raz pierwszy wizerunek Lennona pojawił się na fragmencie muru otaczającego Ogród Maltański w Pradze wkrótce po śmierci artysty. Szybko stał się jednym z miejsc protestów przeciwko komunistycznej władzy.
Na ścianie namalowany został portret byłego członka zespołu The Beatles, przy którym zaczęły pojawiać się polityczne napisy oraz wiersze. Mur był kilkakrotnie zamalowywany przez komunistyczne władze, ale grafiki i napisy zawsze pojawiały się na nowo. Pod ścianą odbywały się też imprezy poświęcone pamięci artysty.
Z Pragi Piotr Górecki (PAP)