Prezydent Joe Biden zamierza stworzyć stanowisko ambasadora USA ds. Arktyki - ogłosił Departament Stanu. Jego zadaniem będzie promocja interesów Stanów Zjednoczonych i współpracy z sojusznikami w regionie, którego znaczenie wzrasta.
Jak powiedział zastępca rzecznika resortu Vedant Patel, decyzja prezydenta oznacza podniesienie statusu dyplomatycznego koordynatora ds. Arktyki. Rolę tę sprawuje obecnie doradca Departamentu Stany Derek Chollet, ale na razie nie wiadomo, kto obejmie stanowisko ambasadora. Zgodę na nominację musi wyrazić Senat.
"Jako jedno z ośmiu arktycznych państw, Stany Zjednoczone od dawna są zaangażowane w ochronę naszego bezpieczeństwa narodowego i interesów gospodarczych w regionie, walką ze zmianą klimatu, promowanie zrównoważonego rozwoju i inwestycji oraz współpracy z państwami arktycznymi, sojusznikami i partnerami" - napisano w komunikacie.
Według Departamentu Stanu, rolą ambasadora ma być dbanie o interesy USA i współpraca z sojusznikami, a także m.in. z rdzenną ludnością.
Arktyka zyskuje w ostatnich latach na znaczeniu m.in. ze względu na szybkie ocieplanie się klimatu w tej strefie i dostępność znajdujących się tam surowców. Swoją obecność wojskową w regionie wzmacnia m.in. Rosją, a mimo swojego położenia własne ambicje co do Arktyki zgłaszają też Chiny.
Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)