Pożar w rafinerii BP w Whiting w stanie Indiana zagroził zakłóceniem dostaw paliw. Gubernator Michigan Gretchen Whitmer ogłosiła w sobotę decyzję o zagrożeniu energetycznym w swoim stanie.
Rozporządzenie gubernator Whitmer znosi tymczasowo przepisy dotyczące godzin pracy przy transporcie benzyny i oleju napędowego. Zawiesza też kilka innych regulacji, by było możliwe zwiększenie zapasów paliw.
"Skutki awarii w zakładzie w Whiting będą odczuwalne w całym regionie. Podejmuję proaktywne działania, aby pomóc mieszkańcom Michigan w uzyskaniu niezbędnego paliwa i wesprzeć firmy w utrzymaniu ich produkcji" – podkreśliła Whitmer.
Zaznaczyła, że rafineria BP w Whiting ma wydajność 435 tys. baryłek dziennie i jest szóstą pod względem mocy przerobowych w USA. Dostarcza około 20-25 proc. rafinowanej benzyny, paliwa lotniczego i oleju napędowego do stanów Illinois, Indiana, Michigan i Wisconsin.
Także Departament Transportu USA wydał w sobotę oświadczenie o tymczasowym odstąpieniu od przepisów regulujących godziny pracy kierowców ciężarówek.
W komunikacie dla CNN w sobotę koncern BP poinformował, że pożar wybuchł w środę. Nikt nie został ranny i nie stwierdzono żadnych szkód poza samym obiektem rafinerii.
Reuters podał w piątek, że rafineria jest zamknięta i trwa ocena szkód. Nie wiadomo jeszcze, kiedy zostanie wznowiona praca. (tos, PAP)