Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 15 listopada 2024 10:25
Reklama KD Market

Po ataku seksualnym na 6-latka w toalecie w McDonaldzie

Po ataku seksualnym na 6-latka w toalecie w McDonaldzie
McDonald's przy 600 N Clark fot. Google Map

Psycholog: w dzisiejszych czasach z dzieckiem trzeba rozmawiać o takich zagrożeniach

W sierpniu do toalety w restauracji McDonald’s w centrum Chicago wszedł mężczyzna, a następnie wtargnął do kabiny, w której znajdował się 6-letni chłopiec. Podczas gdy jego ojciec mył ręce, intruz zablokował drzwi. Gdy ochroniarz otworzył drzwi kabiny, zobaczył, że intruz napastuje seksualnie chłopca. Zdarzenie wywołało szok i grozę wśród rodzin odwiedzających tę popularną restaurację w dzielnicy River North. Wielu rodziców zastanawia się też, jak radzić sobie z obawami i lękami o bezpieczeństwo naszych dzieci.

Sędzia odmówił we wtorek, 23 sierpnia kaucji 62-letniemu Bryanowi Suttonowi, który wykorzystał seksualnie 6-letniego chłopczyka w sobotę, 20 sierpnia około 6 pm w toalecie restauracji McDonald’s w rejonie 600 N. Clark. Dziecko było w kabinie za zamkniętymi, ale nie zablokowanymi drzwiami, podczas gdy jego ojciec mył ręce. Sutton był znany ochroniarzowi lokalu, bo wcześniej zakłócał już porządek. Gdy ochroniarz wkroczył do kabiny, zobaczył, że 62-latek niewłaściwie dotykał chłopca i ocierał się o jego ciało, a następnie został zaatakowany przez napastnika. Sutton zaatakował też później funkcjonariuszy policji, którzy musieli użyć wobec niego paralizatora.

Chłopczyka zabrano do szpitala dziecięcego Lurie. Jego stan zdrowia jest dobry. Ochroniarz odmówił pomocy medycznej.

Sutton, mieszkaniec Flint w stanie Michigan, odpowie na zarzuty uprowadzenia i ataku seksualnego na ofiarę poniżej 13 roku życia.

W 2020 roku w tej samej restauracji, która powstała na miejscu wcześniejszego „rock’n’rollowego” McDonald’sa, inny mężczyzna w toalecie zgwałcił 3-letnią dziewczynkę. Został aresztowany i oczekuje na rozprawę w więzieniu powiatu Cook bez możliwości wyjścia za kaucją.

17 lutego 2020 r. ojciec wziął syna i córkę do męskiej toalety w tym samym McDonald’sie. Według prokuratury, wszedł z chłopcem do kabiny, pozostawiając dziewczynkę na zewnątrz. 34-letni wówczas Christopher Puente gestem przywołał dziewczynkę, by weszła do jego kabiny, a gdy dziecko to zrobiło, zamknął i zablokował drzwi. Sprawca przyznał, że przykrył dziewczynce buzię i nakazał, by była cicho.

Gdy ojciec usłyszał płacz córki, desperacko próbował otworzyć drzwi kabiny. Widział, jak stopy dziecka zwisają przy ziemi, więc złapał córkę za nogi, wyciągnął dołem z kabiny i wybiegł z łazienki.

Dziewczynka trafiła do szpitala. Puente został aresztowany i częściowo opowiedział władzom, co wydarzyło się w toalecie. Zeznał między innymi, że dziecko wzywało ojca mówiąc „daddy, daddy”. Miał powiedzieć też, że to co zrobił było „bardzo złą rzeczą”.

W sądzie, podczas przesłuchania ws. kaucji Puente korzystał z pomocy tłumacza języka migowego. Zdawał się nie rozumieć powagi zarzutów i swoich czynów. Gdy sędzia odmówił mu kaucji, zawołał, że przecież to był jego pierwszy raz.

Jak uczulić dzieci przed przestępcami seksualnymi?

Wydarzenia z minionego weekendu, jak i te sprzed ponad dwóch lat wywołują szok i niedowierzanie wśród okolicznych mieszkańców, zwłaszcza rodzin uczęszczających do popularnej lokalizacji McDonald’sa. River North to rozrywkowa, słynąca z wielu restauracji, barów i bogatego życia nocnego dzielnica w północnej części śródmieścia nad rzeką Chicago. W ostatnich miesiącach notuje się tam znaczny wzrost przestępczości, między innymi z bronią palną.

Rodzice mogą zastanawiać się, jak uczulić dzieci na podobne sytuacje? Czy powinno się w ogóle z dzieckiem o tym rozmawiać? Polonijna psycholog Katarzyna Pilewicz z Psychological Counseling Center uważa, że tak.

– Niestety, w dzisiejszych nieprzewidywalnych czasach powinniśmy rozmawiać z dzieckiem o potencjalnych zagrożeniach i to już w okresie, kiedy dziecko zaczyna mieć kontakt z różnymi osobami, czyli około 3-4 roku życia. Oczywiście sposób w jaki mówimy, czyli przekaz, powinien być przystosowany do wieku dziecka. Ważne jest, żeby go nie straszyć, tylko porozmawiać spokojnie, bez lęku. Najlepiej, żeby rozmowa odbyła się w naturalnych warunkach, na przykład w centrum handlowym, gdzie można omówić różne sytuacje i ustrzec dziecko przed konsekwencjami. W rozmowie należy zaznaczyć, żeby nie oddalało się z obcymi, a gdy ktoś zaczepia, zawołać rodzica.

Pilewicz podkreśla, by nie używać w rozmowie słów typu „pedofil”, gdyż dziecko i tak nie zrozumie tego terminu, ponadto – jak mówi – osoby o skłonnościach pedofilskich są z reguły przemiłe dla dzieci.

– Dobrze jest uświadomić dzieciom, że bywają ludzie, którzy pod pozorem bycia miłymi mają złe intencje. Ważne, żeby nie wzbudzić w dziecku stałego lęku przed ludźmi, bo wówczas zaszkodzimy jego rozwojowi społecznemu. Zamiast straszyć dziecko, uczmy je ostrożności i asertywności, czyli mówienia nie, stawiania granic, odmawiania. Zahukane i przerażone dzieci paradoksalnie mogą paść ofiarą przestępstwa znacznie łatwiej niż dzieci pewne siebie, silne, komunikatywne i zaradne.

Psycholog podpowiada również rodzicom, aby pielęgnowali relacje ze swoimi dziećmi i byli dla nich dostępni emocjonalnie. Pomoże to zauważyć świadomemu rodzicowi, że mogło dojść do czegoś niewłaściwego.

– Dzieci reagują zmianą zachowania, stają się bardziej skryte albo agresywne. W przypadku molestowania seksualnego mogą wykazywać niestosowne do wieku zachowania o charakterze seksualnym, używać słownictwa seksualnego, a także reagować silnie podczas rozbierania i kąpieli – histerią, lękiem lub złością. Jeśli czujemy, że coś jest nie tak, zwróćmy się o pomoc do lekarza pediatry lub psychologa dziecięcego.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama