Oskarżony o morderstwo trzech mężczyzn przed gejowskim barem w South Shore stanął przed sądem
Mieszkaniec Chicago został oskarżony o potrójne morderstwo i próbę zabójstwa w związku z wypadkiem 14 sierpnia przed gejowskim barem w dzielnicy South Shore na południu miasta. Tavis Dunbar trafił do aresztu 22 sierpnia po tym, jak oddał się w ręce chicagowskiej policji. Sędzia nie zgodziła się na kaucję. Nie wiadomo, jakim oskarżony kierował się motywem, gdy gwałtownie wcisnął niemal do oporu pedał gazu i wjechał w grupę ludzi przed barem.
Jak oświadczyły władze, 34-letni Tavis Dunbar, zamieszkały w dzielnicy Englewood na południu Chicago, siedział za kierownicą samochodu, który ok. godz. 5.00 am w niedzielę 14 sierpnia uderzył w grupę ludzi stojących na ulicy przed Jeffery Pub w okolicy 7041 S. Jeffery Blvd. na południu miasta.
Z ustaleń w śledztwie wynika, że niektóre osoby tuż przed zamknięciem gejowskiego baru brały udział w sprzeczce, a konfrontacja przeniosła się na zewnątrz lokalu. Dunbar był wtedy w barze, ale nie brał udziału w tej kłótni – ustaliła policja.
Świadek zdarzenia miał zeznać, że Dunbar powiedział czterem mężczyznom na zewnątrz baru: „Mam coś dla was mother******s (red. niecenzuralne)”.
Jechał z nadmierną prędkością i nie znaleziono śladów, by hamował, kiedy wjeżdżał w ludzi – poinformował szef detektywów chicagowskiej policji Brendan Deenihan. „Była to egzekucja przy pomocy pojazdu” – powiedział asystent prokuratora stanowego w powiecie Cook Danny Hanichak.
Siła uderzenia wyrzuciła trzy ofiary w powietrze. W wypadku zginął 27-letni Devonta Vivetter, 25-letni Donald Huey i 23-letni Jaylen Ausley. Czwarty ranny z obrażeniami nóg został przewieziony do szpitala powiatowego im. Strogera.
Samochód, który wjechał w mężczyzn, został odnaleziony przez policję około czterech przecznic od baru. Kierowca od dnia wypadku był poszukiwany.
Dopiero w poniedziałek 22 sierpnia 34-letni Tavis Dunbar został zabrany do aresztu po tym, jak jego adwokat skontaktował się z policją i zaaranżował oddanie się w ręce policji. Aby udowodnić, że Dunbar prowadził samochód w czasie wypadku, śledczy odzyskali DNA z poduszek powietrznych, które wystrzeliły.
Po sprawdzeniu parametrów z czarnej skrzynki pojazdu ustalono, że 2,5 sekundy przed uderzeniem w ludzi pojazd poruszał się z prędkością 47 mil na godzinę (mph). Pojazd przyspieszył do 59 mph pół sekundy przed uderzeniem, a Dunbar wcisnął pedał gazu do 99 procent – wynika z dokumentów sądowych. Dodatkowo śledczy ustalili, że Dunbar nigdy nie wcisnął hamulców.
Dunbar został oskarżony o trzy morderstwa pierwszego stopnia i usiłowanie morderstwa pierwszego stopnia. Ogłaszając zarzuty postawione Dunbarowi, policja ciągle nie znała motywu i nie miała dowodów na to, że było to przestępstwo z nienawiści.
„Dlaczego to zrobił? Tego nie wiemy” – powiedział Deenihan. „Nie mamy żadnych dowodów na to, że było to przestępstwo z nienawiści; by dokonał tego czynu z powodu orientacji seksualnej ludzi, rasy, wyznania lub czegoś innego. I dlatego został oskarżony o morderstwo pierwszego stopnia”.
Jeffery Pub jest jednym z najdłużej działających w Stanach Zjednoczonych gejowskich barów, którego właściciele są czarnoskórzy.
Dunbar we wtorek po południu stanął w sądzie powiatu na przesłuchaniu w sprawie kaucji, na którą sędzia Susana Ortiz nie wyraziła zgody.
Tavis Dunbar, według prokuratury stanowej w powiecie Cook, ma za sobą historię przemocy. W 2001 r. został skazany na dwa lata więzienia w związku z wyrokiem skazującym za duszenie i pobicie swojego 11-letniego brata. Był także skazany na pięć lat więzienia w związku z pobiciem kijem bejsbolowym osoby, która była mu winna pieniądze. Miał również dwa sądowe zakazy zbliżania się do określonych osób.
Joanna Trzos[email protected]