Chrese Evans, wnuczka komunistycznego zbrodniarza Józefa Stalina prowadzi niewielki sklep z antykami w Portland w stanie Oregon w USA. Praktycznie całe życie spędziła na Zachodzie – jej matka, Swietłana Alliłujewa, która była ukochaną córką dyktatora, ponad pół wieku temu uciekła do USA.
Chrese Evans, która w maju skończyła 51 lat, jest najmłodszym dzieckiem zmarłej przed dekadą Swietłany Alliłujewej, jedynej córki Józefa Stalina, odpowiedzialnego za śmierć milionów ludzi.
W dzieciństwie i młodości Alliłujewa opływała w luksusy, o jakich nie mogli marzyć inni obywatele komunistycznego imperium.
"Zdecydowanie brzydziła się bestialstwem ojca, a mimo to wspominała troskę, z jaką zajmował się nią, gdy była mała. Pamiętała również chwile, gdy bywał zły. Starała się zrozumieć motywacje" – pisze w biografii Alliłujewej „Córka Stalina” Rosemary Sullivan.
W 1957 roku, cztery lata po śmierci ojca, Swietłana Stalina zmieniła nazwisko na Alliłujewa - nazwisko matki, która w 1932 roku popełniła samobójstwo.
Kremlowska księżniczka, jak nazywano córkę Stalina, opuściła ZSRS w 1966 roku i udała się do Indii, gdzie miała pozostawić prochy jej wybranka Brijesha Singha, który był obywatelem indyjskim. Niespodziewanie wieczorem 6 marca 1967 roku Rosjanka wkroczyła do ambasady amerykańskiej w New Delhi i poprosiła o azyl, pozostawiając w ZSRS dwójkę dorosłych dzieci.
Amerykanie witali ją, jako najsłynniejszą w historii uciekinierkę z sowieckiego reżimu. Wydała książkę "Dwadzieścia listów do przyjaciela", będącą jej wspomnieniami z życia na Kremlu. Udało jej się ją wywieźć z ZSRS i sprzedać wydawcy za półtora miliona dolarów. Nie znając się na pieniądzach rozdała ogromne sumy, a resztę straciła.
„Nie pochwalam wielu rzeczy, ale myślę, że spora grupa osób, które wciąż zasiadają w naszym Komitecie Centralnym i w Politbiurze, jest również odpowiedzialna za to, za co był oskarżany jedynie mój ojciec. Uważam, że odpowiedzialną za zabijanie ludzi była i jest partia, reżim i ideologia” – powiedziała Alliłujewa na konferencji prasowej w Nowym Jorku zaraz po przybyciu do USA w 1967 roku.
W Ameryce Alliłujewa wyszła za architekta Williama Wesleya Petersa. W latach 70-tych zmieniła nazwisko na Lana Peters i otrzymała amerykańskie obywatelstwo. Z jej związku z Petersem urodziła się Olga, która dziś używa imienia Chrese i nazwiska swego byłego męża – Evans.
Wnuczka Stalina przez dekadę mieszkała z matką w Wielkiej Brytanii, uczęszczając do szkoły prowadzonej przez kwakrów w Essex. Wtedy też, po najściu przez paparazzi, dowiedziała się o swojej przeszłości.
„Niczego nie rozumiałam. Nie wiedziałam, że mój dziadek był tyranem. Dla mnie był jednym z trzech ludzi ze zdjęcia – obok Churchilla i Roosevelta, którzy wygrali II wojnę światową” – tłumaczyła Evans w wywiadzie udzielonym w 2012 roku tygodnikowi „Paris Matach”.
W 1984 roku Alliłujewa wróciła wraz z córką Olgą do ZSRS motywując to chęcią powrotu do dzieci. Przywrócono jej wówczas radzieckie obywatelstwo. W publicznych wypowiedziach krytycznie oceniała wówczas lata spędzone w USA i Wielkiej Brytanii. Jednak po roku zwróciła się o pozwolenie wyjazdu i powróciła do Stanów Zjednoczonych. Zmarła na raka okrężnicy w 2011 roku w USA.
Kilka lat temu w sieci pojawiły się zdjęcia z sesji wytatuowanej Chrese Evans, ubranej w stylu punk z zabawkowym karabinem w ręce. Evans stwierdziła również niedawno, że odkryła u siebie zdolność jasnowidzenia.
We wspomnianym wywiadzie dla „Paris Matach” wnuczka Stalina powiedziała, że uważa siebie i matkę za „ofiary”. Przywołała w tym kontekście losy rodziny Alliłujewych, której członkowie padli ofiarą stalinowskiego terroru: dwóch braci wspomnianej żony Stalina zostało aresztowanych w 1938 roku, a siostra zesłana do gułagu. (PAP)