Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 23 grudnia 2024 08:51
Reklama KD Market

Syndrom pustego gniazda

fot. Depositphotos.com/Pixabay.com

Co roku o tej porze, absolwenci szkół średnich opuszczają gniazda rodzinne i wyruszają w świat, aby zdobywać wykształcenie i samodzielność. Nie tylko oni stoją na progu nowej rzeczywistości. Ich rodzice również. To oni zostają w pustym gnieździe. Gdy ostatnie dziecko opuszcza rodzinny dom, rodzice stoją przed dużym wyzwaniem. Czasem nie wiedzą, co ze sobą zrobić.

To normalne uczucie i nazywa się syndromem pustego gniazda. Nowa sytuacja nakłania rodziców do rozpoczęcia nowego rozdziału w życiu. Od umiejętności radzenia sobie z nową rzeczywistością zależy, jaki będzie ten nowy początek. Może on być nacechowany pozytywnymi emocjami, zbliżeniem do partnera, radością z nowo odzyskanej intymności w małżeństwie i odkrywaniem źródeł nowych doświadczeń albo wręcz przeciwnie, może być wypełniony uczuciem straty, lęku i tęsknoty.

Puste gniazdo a utrata tożsamości

Na naszą tożsamość nakładają się role, jakie odgrywamy w życiu. Może być to rola rodzica, przyjaciela, siostry, sąsiada, rola zawodowa, rola opiekuna, właściciela biznesu, etc. Im bardziej znacząca dla nas rola, tym większy udział ma w zdefiniowaniu naszej tożsamości. A więc rola rodzica jest niezaprzeczalnie jedną z najważniejszych, najbardziej znaczących i pochłaniających najwięcej czasu. Rola ta ma wielkie znaczenie dla naszej tożsamości. Kiedy ostatnie dziecko wyjeżdża na uczelnię, nie tylko odczuwamy pustkę w domu, ale także pustkę w sercu. To jakby ktoś wyrwał kawałek naszej tożsamości. Rodzice nie tylko tęsknią za dzieckiem, ale i za własną rolą opiekuńczego rodzica, mającego wpływ na dziecko i będącego w pogotowiu w razie problemów. Niemożność kontynuowania tej roli nasila ból podobny do tego po utracie zdrowia, rozwodzie czy przejściu na emeryturę. W każdym z tych przypadków utrata roli powoduje pustkę i negatywne emocje związane z utratą części tożsamości. Aby taki ból ukoić, musimy zastąpić utracone aspekty życia czymś innym, nie mniej wartościowym.

Czym jest syndrom pustego gniazda?

Syndrom pustego gniazda nie jest terminem klinicznym. Służy do zobrazowania poczucia samotności, smutku i lęku w sytuacji, kiedy dziecko opuszcza dom. Mimo że rodzice często zachęcają dzieci do niezależności, to jednak doświadczenie „utraty” dziecka, kiedy wyjeżdża na uczelnię, jest bardzo bolesne. Rodzice tęsknią za obecnością młodych ludzi, gwarem w domu, nawet nieumytymi naczyniami i porozrzucanymi ręcznikami. Nagle nie ma nikogo, kto potrzebowałby ich opiekuńczości i troski. Narasta lęk czy dziecko będzie bezpieczne, czy jest w stanie zadbać o siebie. Najgorzej ten czas przechodzą rodzice skonfliktowani, dla których dziecko było jedynym wspólnym ogniwem łączącym ich związek, a także ci, dla których rola rodzica była jedyną, z jaką się identyfikowali. Dla rodziców samotnie wychowujących może być to prawdziwy koszmar.

Jak wypełnić pustkę?

Popatrz na to z drugiej strony, zawsze istnieją inne perspektywy. Twoje dziecko wyjechało, aby wejść w próg dorosłości, odkrywać swoją samodzielność, poczuć pełnię życia. Wyniosło z domu dobre nawyki, których ty go nauczyłaś. Twoja rola rodzica-na-każde-zawołanie się skończyła. Może jest teraz czas, aby skupić się na dopełnieniu innych ról? Może rola żony/męża była do tej pory trochę zaniedbywana? Masz teraz czas i energię na odkrywanie nowej intymności z partnerem, realizowanie wspólnych zainteresowań, spędzanie czasu jak chcesz, planowanie wyjazdów, organizowanie przyjęć, wyjść do kina i teatru. 

Możesz także rozejrzeć się za nowymi zainteresowaniami, zmienić karierę zawodową (wiele osób postanawia powrócić do szkoły), czy znaleźć czas na pracę społeczną. Zawsze będziesz rodzicem, a więc nawet jeśli twoje dziecko żyje z dala od domu, utrzymuj kontakt, dzwoń i odwiedzaj. Ważne jest pozytywne myślenie, nie daj się pokonać smutkowi. A jeśli masz duże trudności i czujesz, że syndrom pustego gniazda przeradza się w depresję – skonsultuj się z psychologiem. 

Dr Katarzyna Pilewicz, LCPC, CADC

doktor psychologii i specjalista od uzależnień. Ukończyła Adler University w Chicago w dziedzinie psychologii klinicznej. Doktorat obroniła w Walden University zajmując się wpływem psychologii pozytywnej na poprawę stanu psychiki człowieka. Autorka licznych publikacji popularnonaukowych w dziedzinie psychologii i higieny psychicznej w amerykańskim wydaniu Magazynu „Polonia” i w “Dzienniku Związkowym” w Chicago. Prowadzi swoją klinikę w trzech lokalizacjach na przedmieściach Chicago, gdzie prowadzi psychoterapię dla młodzieży oraz dorosłych z problemami natury psychologicznej, pomagając w powrocie do wyższej jakości życia.

Psychological Counseling Center, LLC

405 Lake Cook Rd., Suite 203Deerfield, IL, 60015

925 N. Plum Grove Rd., suite A-BSchaumburg, IL, 60173

8383 W. Belmont Ave, suite 301River Grove, IL  60171

MAIN PHONE# (224) 303- 4099Emergency Phone# (847) 907 1166

Fax# (224) 261-8772

www.psychologicalcounselingcenter.comwww.psychologiachicago.comwww.duiclassesdeerfield.com

Like us on Facebook:www.facebook.com/psychologicalcenterkasiapilewicz

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama