Blisko 20 tys. mieszkańców powiatu Cook ma nieważne pozwolenie na broń, co oznacza, że najprawdopodobniej posiadają nielegalną broń. Od 2013 r. policja szeryfa odzyskała tylko niecałe 900 sztuk broni. Zdaniem władz, problemem jest brak funduszy i personelu na odbieranie kart i broni nieupoważnionym posiadaczom.
Według policji z biura szeryfa powiatu Cook, głównym powodem, dla którego nieważne karty wciąż znajdują się w rękach potencjalnie niebezpiecznych osób, są „kwestie siły roboczej”. Tak powiedzieli w czwartek legislatorom z Illinois podczas przesłuchania publicznego, które miało na celu bliższą analizę zagadnień związanych z zapobieganiem przemocy na poziomie lokalnym.
Stało się to jeszcze bardziej ważne po niedawnej masowej strzelaninie, która miała miejsce podczas parady z okazji Dnia Niepodległości w Highland Park na przedmieściach Chicago, a także w związku ze wzrostem przemocy z bronią palną w całym stanie.
Według danych policji szeryfa, w ostatnich latach 33 tysiące mieszkańców powiatu Cook miało cofnięte pozwolenie na broń z powodu wyroków skazujących za przestępstwa z użyciem przemocy, przemoc domową lub poważne problemy ze zdrowiem psychicznym. Blisko 22 tysiące z tej liczby nie zwróciło swoich kart FOID (Firearm Owners Identification – dowód tożsamości posiadacza broni).
Jak powiedział na przesłuchaniu Arthur Jackson z Departamentu Policji Szeryfa Powiatu Cook, odzyskiwanie kart FOID oraz broni od potencjalnie niebezpiecznych osób jest ich misją.
Od 2013 r. 7-osobowy zespół udaje się do domów osób z nieważnymi kartami FOID. Odzyskano w ten sposób 881 sztuk broni. Funkcjonariusze nie są jednak w stanie sprostać wymogom związanym z liczbą osób posiadających broń bez ważnego pozwolenia. Policja szeryfa zaznaczyła, że współpracuje z policją stanową w celu pozyskania funduszy na utworzenie dodatkowych zespołów, które będą zajmować się odbieraniem nieważnych kart FOID.
Według biura szeryfa powiatu Cook, spośród 20 tys. cofniętych kart nieco ponad 1800 dotyczy raportów związanych z „wyraźnym i obecnym zagrożeniem” (clear and present danger). W przypadku istnienia tego typu raportów, policja stanowa Illinois ma prawo nie wydać aplikantowi karty FOID lub unieważnić tę już przez niego posiadaną.
Prawie 25 tys. osób nie rozliczyło się również z posiadania broni, czyli nie złożyło odpowiednich dokumentów potwierdzających, że już jej nie mają.
Raporty dotyczące „wyraźnego i obecnego zagrożenia” znalazły się w centrum uwagi po tym, jak okazało się, że taki raport ciążył na Robercie Crimo, sprawcy masakry w Highland Park, a mimo to mężczyzna uzyskał pozwolenie na zakup broni. Według policji stanowej, z powodu luki prawnej nie istniała wówczas wystarczająca ilość przesłanek, aby odmówić Crimo zezwolenia na posiadanie broni.