Policja aresztowała w czwartek kobietę, która wcześniej wspięła się na grzbiet wieloryba w nadmorskiej miejscowości Zandvoort, informują media. Funkcjonariusze dopiero sprawdzają, czy czyn kobiety jest karalny.
We wtorek na wybrzeżu tej popularnej miejscowości w zachodniej Holandii zauważono trzy wieloryby dziobate. Jeden z nich podpłynął tak blisko brzegu, że utknął na płytkich wodach Morza Północnego przy samej plaży.
Plażowicze rzucili się mu na ratunek i udało się im odepchnąć zwierzę od brzegu. Po chwili na grzbiet wieloryba wspięła się kobieta. Z relacji portalu NH Nieuws wynika, że obecni na plaży próbowali ją odciągnąć, ale ta uparcie symulowała jazdę na ogromnym ssaku, co zostało uwiecznione na nagraniach udostępnionych w mediach społecznościowych.
Zachowanie plażowiczki spotkało się gwałtowną krytyką. Jak informuje dziennik „De Telegraaf” na jej profilu na Facebooku pojawiły się nawet groźby. Tego samego dnia policja ogłosiła, że jest ona poszukiwana. W czwartek kobieta zgłosiła się na posterunek policji w Zandvoort, gdzie została aresztowana.
Z przekazanej mediom informacji wynika, że obecnie trwa postępowanie sprawdzające, czy postępowanie plażowiczki jest karalne. Kobieta nadal znajduje się w policyjnym areszcie.
Wieloryb dziobaty to ssak morski żyjący w głębokich oceanach. Zwierzęta są przyzwyczajone do znajdowania pożywienia na głębokości 2 lub 3 kilometrów i dlatego nie radzą sobie dobrze w płytkim Morzu Północnym.
Z Amsterdamu Andrzej Pawluszek (PAP)