Prezydent USA Joe Biden podpisał w piątek rozporządzenie mające zwiększyć dostęp Amerykanek do pigułek aborcyjnych oraz zapewnić ochronę kobietom poszukującym informacji na temat aborcji. To odpowiedź na wyrok Sądu Najwyższego w sprawie aborcji, który Biden określił jako "straszny i radykalny".
Podpisane przez prezydenta dokumenty zobowiązują rządowe agencje do znalezienia dodatkowych sposobów zabezpieczenia dostępu do pigułek aborcyjnych, a także ochrony danych cyfrowych, by dane na temat kobiet poszukujących informacji o aborcji nie docierały m.in. do władz stanów, gdzie aborcja jest zakazana.
"Istnieją coraz większe obawy, że ekstremistyczni gubernatorzy i inni będą starali się dostać te dane z waszych telefonów, które są w eterze, by sprawdzać, czego szukacie, gdzie idziecie i co robicie, jeśli chodzi o opiekę zdrowotną" - powiedział Biden.
Jest to reakcja na ogłoszony w czerwcu wyrok Sądu Najwyższego USA, który zniósł obowiązujące od prawie 50 lat federalne prawo do aborcji w początkowych stadiach ciąży, oddając prawo do regulacji tej kwestii władzom stanowym i Kongresowi.
Biden w piątek ponownie skrytykował wyrok, twierdząc, że jest on "straszny, radykalny i przewrotny" oraz "oparty nie na konstytucyjnej ocenie, lecz (...) czystej politycznej władzy". Wezwał też kobiety do tłumnego głosowania w listopadowych wyborach do Kongresu, by możliwe było przyjęcie ustawy kodyfikującej ogólnokrajowe prawo do aborcji.
"Sąd (...) nie ma pojęcia o potędze amerykańskich kobiet" - powiedział prezydent.
Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)