W czwartek w Japonii zaczynają obowiązywać wyższe kary za obrażanie w sieci; za cybernękanie grozi teraz kara do roku pozbawienia wolności i grzywna do 300 tys. jenów (ok. 10 tys. zł) - informuje agencja Kyodo. Zmianę w prawie wprowadzono po samobójstwie gwiazdy telewizyjnej, która otrzymywała nienawistne wiadomości.
Zmiany w japońskim kodeksie karnym zainicjowano po samobójczej śmierci w maju 2020 r. Hany Kimury, 22-letniej zapaśniczki, która występowała również w popularnym programie telewizyjnym typu reality show. Uważano, że kobieta popełniła samobójstwo po tym, gdy jej media społecznościowe zostały zalane przez nienawistne wiadomości - relacjonuje Kyodo.
Dwóch mężczyzn zostało później ukaranych za wysyłanie obraźliwych postów pod adresem Kimury, każdy z nich otrzymał 9 tys. jenów (ok. 300 zł) grzywny. Pojawiły się głosy, że kara była stanowczo za niska, co przyczyniło się do zmienienia przepisów - pisze agencja.
Poprawka wprowadzająca wyższe sankcje za cybernękanie została ostatecznie przyjęta przez japoński parlament 13 czerwca br. Rządząca Partia Liberalno-Demokratyczna (PLD) uzgodniła ze zgłaszającą obiekcje do nowego prawa główną partią opozycyjną - Konstytucyjną Partią Demokratyczną (CDPJ) - że za trzy lata zostanie przeprowadzony przegląd stosowania nowych przepisów, by upewnić się, że nie naruszają wolności słowa. (PAP)