Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
czwartek, 14 listopada 2024 08:58
Reklama KD Market

Senat przegłosował ustawę o ograniczeniu dostępu do broni palnej, a Sąd Najwyższy uchylił prawo zabraniające jej noszenia

Amerykańscy senatorzy przegłosowali ustawę dotyczącą ograniczenia dostępu do broni palnej, a tego samego dnia Sąd Najwyższy uchylił stuletnie prawo stanu Nowy Jork, które zabraniało noszenia broni poza domem bez specjalnego pozwolenia, co odzwierciedla rozbieżności między przechylającym się w stronę konserwatystów sądem a kontrolowanym przez demokratów Kongresem - komentuje w czwartek "New York Times".

65 senatorów, w tym 50 demokratów i 15 republikanów, 100-osobowej izby wyższej amerykańskiego Kongresu zagłosowało za ustawą ograniczającą dostęp do broni; 33 senatorów było przeciw. "NYT" nazywa głosowanie "dwupartyjnym przełomem", ponieważ niewielka grupa senatorów republikańskich dołączyła do demokratów, popierając ograniczenia. Zdaniem dziennika, "przełamało to prawie trzy dekady paraliżu Kongresu w kwestii zaostrzenia prawa dotyczącego broni".

"Wyniki głosowania podkreśliły również, jak głęboko polaryzujący pozostaje problem i jak ulotny może być duch kompromisu wokół broni" - pisze "NYT.

Zgodnie z ustawą w USA wymagane byłoby sprawdzanie przeszłości potencjalnych nabywców broni w wieku od 18 do 21 lat, a rejestry nieletnich, w tym rejestry zdrowia psychicznego, które w Stanach są prowadzone od 16. roku życia, byłyby sprawdzane pod kątem możliwych dyskwalifikujących materiałów. Ustawa zawiera zachęty dla stanów do uchwalenia przepisów, które pozwalałyby na czasową konfiskatę broni osobom uznanym przez sąd za zbyt niebezpieczne, aby ją posiadać. Zaostrzyłaby także federalny zakaz kupowania broni palnej przez przestępców i przepisy dotyczące handlu bronią.

Ustawa obejmuje również przeznaczenie setek milionów dolarów na finansowanie programów zdrowia psychicznego i zwiększenie bezpieczeństwa w szkołach. Przedstawiciele Białego Domu przekazali, że prezydent Joe Biden ją podpisze. (PAP)

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama