W pięciu miejscowościach w Polsce obchodom Bożego Ciała towarzyszy tradycja układania kwietnych dywanów. W Spycimierzu (woj. łódzkie) sięga ona 200 lat. Zwyczaj jest elementem budowania tożsamości kulturowej mieszkańców oraz czynnikiem integrującym społeczność - powiedziała PAP Elżbieta Ofat, zastępca dyrektora NID.
W tym roku uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa, zwana potocznie Bożym Ciałem przypada 16 czerwca. Święto zostało wprowadzone w Polsce na synodzie Krakowskim przez biskupa Nankera w 1320 roku. Tego dnia w wielu parafiach na terenie całego kraju powstają barwne ołtarze, które wierni wraz z kapłanem odwiedzają w trakcie uroczystej procesji. W tradycji ludowej w Boże Ciało Bóg "opuszcza kościoły" i "schodzi z ołtarzy" by być bliżej ludzkich spraw. Tego dnia parafianie podążają w procesji ulicami miast i miejscowości, odwiedzając specjalnie przygotowane ołtarze polowe, udekorowane kwiatami. Kwiaty towarzyszą obchodom tego święta od lat, gdyż wykorzystuje się je do sypania płatków przed Najświętszym Sakramentem oraz plecenia wianków, które święcono w oktawę Bożego Ciała.
W Spycimierzu (woj. łódzkie) oraz Kluczu, Olszowej, Zalesiu Śląskim i Zimnej Wódce (woj. opolskie) kwiaty wykorzystywane są w jeszcze większym nakładzie, ponieważ każdego roku obchodom Bożego Ciała towarzyszy tradycja układania dywanów z kwiatów.
"To piękny zwyczaj łączący się ze świętem Bożego Ciała w Polsce. Mieszkańcy umiejętność układania kompozycji kwiatowych przekazują sobie z pokolenia na pokolenie. Rokrocznie w przygotowaniu kwietnych dywanów biorą udział całe rodziny, które już na kilka dni przed Bożym Ciałem zbierają kwiaty, zarówno te polne jak i ogrodowe a następnie w czwartek od rana rozpoczyna się wspólne układanie artystycznych kompozycji. Dominują w nich motywy religijne oraz lokalne wzory, które są szczególnie okazałe przy czterech ołtarzach, gdzie zatrzymuje się procesja. Zwyczaj ten jest elementem budowania tożsamości kulturowej mieszkańców oraz ważnym czynnikiem integrującym lokalną społeczność" - powiedziała PAP Elżbieta Ofat, zastępca dyrektora Narodowego Instytutu Dziedzictwa.
Zaznaczyła, że "od lat kolorowe dywany kwietne powstają dzięki wielkiemu zaangażowaniu wszystkich mieszkańców, którzy dbają o zachowanie tradycji".
"Starania te zostały nagrodzone i procesja Bożego Ciała wraz z tradycją układania dywanów kwietnych w Spycimierzu została w ubiegłym roku wpisana na Reprezentatywną Listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego Ludzkości UNESCO. To trzeci polski wpis, po szopkarstwie krakowskim i kulturze bartniczej. Natomiast uroczysta procesja Bożego Ciała w Łowiczu oraz procesje z tradycją kwietnych dywanów w Kluczu, Olszowej, Zalesiu Śląskim i Zimnej Wódce zostały wpisane na Krajową Listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego. Ulotne dywany kwietne usypywane przez dorosłych, dzieci i młodzież umacniają wspólnotę i przyciągają rzesze ludzi z całego kraju, którzy chcą uczestniczyć w uroczystości ze względu na unikatowy, co roku inny wygląd dywanu z kwiatów" - podkreśliła.
Spycimierskie Boże Ciało ma około dwustuletnią tradycję, charakteryzującą się wyznaczeniem trasy procesji za pomocą kwietnego dywanu o długości około jednego kilometra, usypanego z płatków i całych kwiatów polnych oraz ogrodowych.
Do 2006 r. trasa wiodła zarówno po drogach utwardzonych, jak również polnych, a na jej trasie ustawione zostały tradycyjne ołtarze. Zróżnicowana forma podłoża (pola lub nawierzchnia brukowa) przyczyniła się do zmiany procesu tworzenia barwnych kompozycji. Oddziaływanie warunków pogodowych na nawierzchnię i konieczność utrzymania kwietnych dywanów w świeżym stanie sprawiły, że miejscowi twórcy zaczęli podsypywać kompozycje wilgotnym piaskiem, tworzyć kontury z mokrej ziemi i spryskiwać gotowe już ołtarze wodą, by zapobiec zwiędnięciu kwiatów. Trasa, którą przebiega procesja jest wcześniej odpowiednio przygotowywana, sprzątana i przystrajana młodymi drzewkami brzozy i olchy, a także proporczykami i wstążkami.
Dywany kwiatowe w Spycimierzu tworzone są z kolorowych płatków i całych kwiatów polnych i ogrodowych. Najczęściej wykorzystywane w usypywaniu są ogrodowe i dzikie róże, polne maki, chabry, jaśminy, rumianki, bzy, kosaćce, białe i kolorowe akacje, żarnowce, piwonie, kaliny, łubiny, a także szyszki, liście paproci, palmy, kasztanowce, mech, bukszpany, pałki wodne, kory, nasiona różnych roślin oraz pocięta trawa. Wykorzystany materiał zależy jedynie od inwencji twórców i dostępnych w tym czasie roślin. Powstały dywan musi nie tylko pięknie wyglądać, ale również pachnieć. Wzory również są różnorodne i zależą od aktualnej wizji autorów. Najbardziej rozbudowane kompozycje znajdują się przed czterema głównymi ołtarzami.
Twórcy spycimierskich dywanów kwietnych to często całe rodziny, których formy kompozycyjne odzwierciedlają konkretne wzory kwiatowe i eucharystyczne. Co roku jednak, dywany różnią się od swoich poprzedników. Wśród tworzonych kompozycji można również spotkać takie, które przedstawiają postacie świętych oraz aniołów. W wielu przypadkach najpierw powstają odpowiednie szablony z drutu, sklejki i folii. Można również spotkać rodziny, które planując kompozycję najpierw rozrysowują jej szkic na podwórkach, by dopracowany i uszczegółowiony przenieść na trasę procesji Bożego Ciała.
Tradycja układania dywanów kwietnych przez mieszkanki i mieszkańców wsi Klucz, Olszowa, Zimna Wódka i Zalesie Śląskie prawdopodobnie trwa nieprzerwanie od ponad 120 lat.
W Kluczu uroczysta msza święta z okazji Bożego Ciała w kościele parafialnym rozpoczyna się o godz. 10. Kwietne dywany muszą więc powstać pomiędzy 7 a 9 rano. Do stworzenia małego dzieła sztuki zaangażowani są wszyscy mieszkańcy, których zadaniem jest udekorowanie konkretnego fragmentu kompozycji. Udział w tym przedsięwzięciu biorą zarówno osoby starsze, jak i dzieci.
Proces tworzenia rozpoczyna się od usypania warstwy piasku, który stabilizuje konstrukcję i zachowuje wilgoć utrzymując świeżość kwiatów. Niepowtarzalność wzorów tworzących dywan kwiatowy wynika z nieograniczonej wolności twórczej autorów, którzy sami określają jaką inwencję przyjmie tworzone dzieło. Kluczowe są również dostępne kwiaty, które są zbierane stosunkowo wcześniej i utrzymywane w świeżości, by jak najefektywniej prezentowały się w czasie procesji.
Dywan kwiatowy układany przez mieszkańców Olszowej ciągnie się przez całą długość wsi. Osiągająca kilkaset metrów kompozycja, o szerokości 50 cm rozpoczyna się od samych drzwi kościoła parafialnego, a kończy na wysokości ostatniej kapliczki we wsi.
Przygotowania do Bożego Ciała w Olszowej trwają kilka dni. Proces rozpoczyna się od zbierania kwiatów, które są przez mieszkańców grupowane, pielęgnowane i przechowywane w odpowiednich warunkach. Zachowanie świeżości roślin to nie lada wyzwania, jednak mieszkańcy Olszowej przechowują zerwane kwiaty w chłodnych pomieszczeniach, gdzie są podlewane. Warunek - materiał budulcowy dywanów musi być różnobarwny, by ułożone z niego kompozycje dawały przepiękny efekt wizualny. Do tworzenia dywanów wykorzystuje się również pociętą trawę, która dla zachowania świeżości jest podlewana wodą, która ma za zadanie zachowanie jej soczystego koloru. Zanim jednak kompozycje zostaną ułożone, przygotowywane są specjalne miary z desek, w które nasypuje się piasek. Na tak przygotowanym szablonie mieszkańcy Olszowej tworzą niepowtarzalne dzieło sztuki.
Odcinki kwietnych dywanów budowanych w Zalesiu Śląskim są powierzone konkretnym rodzinom. Proces usypywania barwnych kompozycji skupia jednak zarówno spokrewnionych, jak i niespokrewnionych ze sobą twórców, którzy chętnie biorą udział w budowaniu kwietnych kobierców.
Za tworzenie kompozycji pomiędzy plebanią, a wejściem do kościoła co roku odpowiedzialni są mieszkańcy innych ulic Zalesia Śląskiego. Od 2009 roku budowany jest również dodatkowy odcinek odchodzący od ołtarza, którego budowa powierzona została mieszkańcom Lichyni.
Msza święta w Zimnej Wódce rozpoczyna się o godzinie 7, dlatego twórcy tamtejszych kwietnych dywanów rozpoczynają swoją pracę o godz. 4 nad ranem. Wczesna pora nie odstrasza mieszkańców, wśród których spotkać można ludzi w każdym wieku, w tym również najmłodszych, którzy chętnie uczą się tej umiejętności.
Podłoże kwietnych kompozycji wykonane jest ze skoszonej trawy lub liści paproci, a do wyznaczenia ram dzieła nie wykorzystuje się desek oraz piasku. Wzory tworzone są, podobnie jak w pozostałych miejscowościach, z płatków lub całych kwiatów. (PAP)
autor: Katarzyna Krzykowska
Zdjęcia: Grzegorz Michalowski/EPA-EFE/Shutterstock