Wybuch epidemii małpiej ospy jest czymś, czym "każdy powinien się martwić" – powiedział w niedzielę w Seulu prezydent Joe Biden. Dodał, że amerykańska służba zdrowia bada możliwe sposoby leczenia i szczepień przeciwko tej chorobie.
"Ciężko pracujemy, aby dowiedzieć się, co robić dalej" – powiedział Biden w bazie lotniczej w Korei Południowej przed odlotem Air Force One do Japonii.
Małpia ospa (ang. monkeypox) to rzadka, odzwierzęca choroba wirusowa, która zwykle występuje w zachodniej i środkowej Afryce. Wśród symptomów wymienia się gorączkę, bóle głowy i wysypkę skórną, która zaczyna się na twarzy i rozprzestrzenia na resztę ciała. Objawy - według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) - ustępują zwykle po dwóch, trzech tygodniach.
Przypadki zakażenia wirusem małpiej ospy zarejestrowano ostatnio m.in. w USA, Niemczech, W.Brytanii, Australii, Szwajcarii, Hiszpanii, Belgii, Szwecji, Izraelu. (PAP)