Walki na terenie zakładów metalurgicznych Azowstal w Mariupolu nadal trwają, rosyjscy żołnierze nadal są na terenie kombinatu - poinformował w czwartek kapitan Swiatosław Pałamar, zastępca dowódcy ukraińskiego pułku Azow, broniącego zakładów.
"Nikt nikogo nie wyparł (z Azowstalu), Rosjanie są nadal w zakładach. Trwają ciężkie walki" - powiedział Pałamar telewizji Kanał 24. Jego wypowiedź przekazała agencja Interfax-Ukraina.
Wcześniej w czwartek Ołeksij Arestowycz, doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, mówił, że obrońcy Azowstalu odparli atak rosyjski. Zastrzegł przy tym, że doniesienia o sytuacji są sprzeczne.
Azowstal to ostatni przyczółek ukraińskiej obrony w Mariupolu. Na terenie kombinatu broni się pułk ukraińskiej Gwardii Narodowej Azow i 36. Samodzielna Brygada Piechoty Morskiej. Według władz Mariupola są tam również setki cywilów, w tym 30 dzieci. (PAP)