Wojska rosyjskie w ciągu dwóch miesięcy zabiły więcej cywilnych mieszkańców Mariupola, niż Niemcy podczas dwóch lat okupacji w czasie II wojny światowej - ocenił w sobotę mer miasta Wadym Bojczenko w komunikatorze Telegram.
"W ciągu dwóch lat faszyści zabili 10 tys. cywilów w Mariupolu. A rosyjscy najeźdźcy zabili ponad 20 tys. mieszkańców Mariupola w ciągu dwóch miesięcy. Ponad 40 tys. osób zostało przymusowo wywiezionych. To jedno z najstraszniejszych ludobójstw cywilów we współczesnej historii" - powiedział Bojczenko.
Broniący Mariupola pułk Azow opublikował w sobotę nagranie, na którym widać jak oznaczony literą "Z" czołg ostrzeliwuje 4-piętrowy budynek mieszkalny w tym oblężonym przez siły rosyjskie mieście. Według Azowa w piwnicy bloku ukrywało się 16 cywilów.
"Na tym nagraniu widać naoczną demonstrację tego, dlaczego cywilni mieszkańcy Mariupola, w tym ci, którzy ukrywają się na terenie zakładów Azowstal, boją się wychodzić z piwnic i nie wierzą okupantom w sprawie możliwości bezpiecznej ewakuacji z miasta" - napisał pułk w komunikatorze Telegram.
Azow przekazał, że w czasie ostrzału w piwnicy bloku ukrywało się 16 cywilów. Nie było tam sił ukraińskich - dodano.
Następnego dnia po ostrzale z budynku Rosjanie wyprowadzili ocalałych ludzi, którym następnie kazali klęczeć. Mieszkańców, w tym osoby ranne i starsze, popychano i popędzano. Nie jest znany ich dalszy los - podkreślił Azow. (PAP)