Pod gruzami budynku mieszkalnego w Kijowie, zniszczonego w czwartek w wyniku rosyjskiego ostrzału rakietowego, znaleziono zwłoki - przekazał w piątek na Telegramie mer stolicy Ukrainy Witalij Kliczko. W tym samym dniu policja obwodu kijowskiego poinformowała, że w regionie potwierdzono już śmierć 1187 osób zamordowanych przez Rosjan.
"W dzielnicy szewczenkowskiej w Kijowie, gdzie doszło do ataku, trwa akcja służb ratunkowych. Pod gruzami ostrzelanego budynku znaleziono ciało zabitej osoby" - napisał Kliczko: https://t.me/vitaliy_klitschko/1383.
Informacje dotyczące ofiar rosyjskiej agresji w stołecznym regionie przekazał komendant policji obwodu kijowskiego Andrij Niebytow, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina. "Tylko wczoraj odnaleźliśmy 26 ciał. Ponadto około 200 osób jest uważanych za zaginione" - oświadczył Niebytow podczas piątkowej konferencji prasowej.
Ciała większości zabitych – prawie tysiąc - znaleziono w rejonie buczańskim. "Chcę podkreślić, że 50-70 proc. zmarło na skutek ran postrzałowych" – dodał szef regionalnej policji w czwartek, gdy poinformowano o 1150 ofiarach w obwodzie kijowskim. (PAP)