Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
sobota, 23 listopada 2024 01:05
Reklama KD Market

Dary dla uchodźców z zachodnich przedmieść w drodze do Polski

Dary dla uchodźców z zachodnich przedmieść w drodze do Polski
fot. Radek Pietruszka/EPA-EFE/Shutterstock

Mieszkańcy zachodnich przedmieść Chicago hojnie odpowiedzieli na zbiórkę darów dla uchodźców z Ukrainy przebywających w Polsce. Transport zebranych artykułów pierwszej potrzeby i sprzętu medycznego wyruszył we wtorek 29 marca prywatnym samolotem z lotniska Aurora Municipal do Nowego Jorku. Zebrane dary następnie odlecą z nowojorskiego JFK do Polski.

„To głównie artykuły pierwszej potrzeby i sprzęt medyczny” – powiedziała organizatorka zbiórki Rene Koehler, lokalna wolontariuszka organizacji Crisis Response International of Blue Ridge. „Większość to sprzęt medyczny, koce termiczne, opaski uciskowe, obuwie medyczne, kule ortopedyczne, ale i pieluszki, kosmetyki, ładowarki” – wyliczała.

Mieszkanka Oswego powiedziała, że zamieściła w aplikacji Next Door listę rzeczy, które są potrzebne, a odzew lokalnej społeczności był niesamowity.

„Myślę, że to niesamowite. To, co możemy zrobić, to właśnie to, co możemy zrobić z całym tym smutkiem i bólem serca, który wszyscy oglądamy w wiadomościach.

„To jest to, co ludzie mogą robić, kiedy ze smutkiem i bólem serca oglądają w wiadomościach relacje z tego, co się tam dzieje” – powiedziała.

Dary mają trafić docelowo do schroniska dla uchodźców z Ukrainy położonego na zachód od Krakowa. W organizację zbiórki zaangażowali się wolontariusze z Aurora Sunrise Rotary Club.

„Wolontariusze pomagali w pakowaniu i inwentaryzacji. To jest piękne. To język miłości i jestem pewna, że Ukraińcy to poczują” – stwierdziła Rene Koehler, która sama udaje się do Krakowa, docelowo chce dotrzeć na granicę ukraińską.

Organizacja Crisis Response International wysłała już swoich wolontariuszy do Ukrainy, Polski, Litwy i Rumunii.

60-letnia Koehler spędzi 12 dni, pomagając w noclegowni prowadzonej przez jej organizację w pobliżu granicy słowacko-ukraińskiej.

Zebrany sprzęt o wadze 1300 funtów został zapakowany do 50 dużych toreb, które we wtorek trafiły na pokład maszyny King Air 350. Bezpłatny transport z lotniska Aurora Municipal do Nowego Jorku, którego koszta szacowane są na 30 tys. dolarów, zapewniła firma Revv Aviation. Jej właściciel Peter Limberger, który dorastał w powojennych Niemczech, powiedział, że sam pamięta z dzieciństwa paczki CARE od Amerykanów.

Na nowojorskim lotnisku JFK dary z przedmieść Chicago zostaną załadowane do samolotu, który odleci do Polski.

Joanna Trzos[email protected]

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama