Chicago (Inf. wł.) - Burmistrz Richard M. Daley odpowiedział wymijająco na pytania mediów o jego plany wyborcze, podczas konferencji prasowej 9 bm. w szkole w północnej dzielnicy Chicago.
Burmistrz Daley - który zmaga się nie z jednym skandalem korupcji, ale kilkoma - wyraził zdziwienie, że jest nagabywany, czy będzie ubiegał się o szóstą kadencję, gdy wybory do władz miejskich odbędą się dopiero za dwa lata.
Przypomnijmy, że sam burmistrz Daley nie jest o nic oskarżony, ani nawet podejrzany.
Jak konsekwentnie twierdzi, nic nie wiedział o aferach i nadużyciach.
W ubiegłym tygodniu demokratyczny senator federalny Barack Obama żachnął się w odpowiedzi na pytania reporterów, czy poprze burmistrza Daley, jeśli ten będzie się starał o reelekcję na sprawowany przez siebie urząd. Stwierdził, że jest zaniepokojony zarzutami korupcji i przemilczał kwestię poparcia.
Burmistrz Daley nie skomentował zachowania sen. Obamy, ale wyraził przekonanie, że trzeba położyć kres korupcji.
Daley, nawiązując do najnowszej afery - ujawnienia nielegalnie uzyskanych zawodowych praw jazdy przez trzech pracowników miejskich - powiedział, że zostanie przeprowadzona weryfikacja wszystkich wydanych zezwoleń na prowadzenie ciężarówki.
Burmistrz poinformował, że władze miasta zaprzestały wydawania zaświadczeń o przebytym szkoleniu, pozwalających na uzyskanie zezwolenia zawodowego prawa jazdy (CDL).
Proceder nielegalnego uzyskiwania zawodowych praw jazdy został zdemaskowany dopiero teraz i to przypadkiem, dzięki śledczym federalnym, prowadzącym dochodzenie w aferze "Wynajęta ciężarówka".
W 2002 roku, urzędnik Departamentu Ulic i Oczyszczania Miasta, upoważniony do wydawania zezwoleń na prowadzenie ciężarówki, został odwołany z urlopu chorobowego i nakłoniony do podpisania zaświadczeń stwierdzających, iż trzej pracownicy posiadają wymagane kwalifikacje, by uzyskać zawodowe prawa jazdy.
Po uzyskaniu licencji szoferskich - oczywiście bez obowiązkowego szkolenia - wszyscy trzej pracownicy otrzymali podwyżki uposażenia w postaci dodatku płacowego za posiadanie tego rodzaju licencji.
Wszyscy trzej powiązani byli z Alem Sanchezem, ówczesnym dyrektorem Departmentu Ulic i Oczyszczania Miasta.
Sanchez przeszedł w czerwcu na emer
Wybory-temat drażliwy
- 08/12/2005 06:09 PM
Reklama