Chicago (Inf. wł., CT, CST) - Dwóm policjantom zarzuca się bicie podejrzanych o kradzież w sklepie.
Policja chicagowska wszczęła wewnętrzne śledztwo po obejrzeniu nagrań wideo z dwóch sklepów. Na wideo zostały utrwalone domniemane rękoczyny policjantów wobec aresztantów.
Po rozpoczęciu wewnętrznego śledztwa przez Biuro Profesjonalnych Standardów - Office of Professional Standards - związek zawodowy policjantów, Fraternal Order of Police, ostrzegł swoich członków w wydawanym przez siebie biuletynie, że sklepy, które przekazały nagrania wideo władzom policji nie są przyjazne funkcjonariuszom.
Rzecznik policji chicagowskiej potwierdził, że trwa dochodzenie wewnętrzne przeciwko dwóm funkcjonariuszom z dystryktu Albany Park, gdzie znajduje się sklep Target oraz przeciwko dwóm funkcjonariuszom z dystryktu Chicago Lawn, gdzie w sklepie JC Penney, w cenrum handlowym Ford City Mall, doszło do drugiego incydentu.
Rzecznik policji powiedział, że cała czwórka w dalszym ciągu pełni swoje obowiązki służbowe, czekając na wyjaśnienie sprawy w rezultacie wewnętrznego śledztwa.
W sierpniowym biuletynie FOP został opublikowany krótki artykuł zatytułowany "Uwaga!", w którym związek ostrzega, że pokoje przesłuchań w sklepach Target i JC Penney są wyposażone w kamery wideo.
Artykuł stwierdza, że obydwa sklepy przesłały do władz policji dwa nagrania z przesłuchań podejrzanych o kradzież towarów, zaś przesłuchującym funkcjonariuszom grożą sankcje dyscyplinarne.
"Te sklepy nie są waszymi przyjaciółmi" - stwierdza artykuł.
Wiceprezes FOP Greg Bella próbował wyjaśnić mediom, że związek zawsze radzi swoim funkcjonariuszom, aby zachowywali się profesjonalnie, ponieważ w dobie współczesnej wszyscy mają kamery cyfrowe i wideo oraz telefony komórkowe.
"Nie pochwalamy złego zachowania " - dodał Bella.
Bayless oświadczył, iż dyrekcje sklepów postąpiły prawidłowo przekazując nagrania wideo władzom policji.
(ao)
Policja obserwowana
- 08/12/2005 06:05 PM
Reklama