Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
środa, 13 listopada 2024 20:01
Reklama KD Market

Czeki stymulacyjne na benzynę?

Czeki stymulacyjne na benzynę?
fot. CAROLINE BREHMAN/EPA-EFE/Shutterstock

W związku z wysokim cenami benzyny Demokraci w Kongresie USA pracują nad projektami legislacyjnymi, które miałyby przynieść ulgę w wydatkach na drogie paliwo. Przedstawione pomysły odzwierciedlają niektóre popularne programy pomocowe w czasie pandemii, takie jak czeki stymulacyjne. Pojawiły się już trzy projekty ustaw, które dotyczą rekompensat za wysokie cen benzyny. Jest propozycja 100-dolarowych płatności miesięcznych. Inna to roczne rabaty dla rodzin w wysokości 360 dol. Niektórzy ustawodawcy proponują, by pomoc finansowana była z podatków nałożonych na zyski firm naftowych.

Projekt ustawy pod nazwą Gas Rebate Act of 2022 został przygotowany przez demokratycznych kongresmenów: Mike’a Thompsona z Kalifornii, Johna Larsona z Connecticut i Lauren Underwood z Illinois. Proponują oni 100-dolarowe płatności wypłacane w miesiącu, kiedy średnia krajowa cena za galon benzyny tzw. regularnej przekroczy 4 dolary.

„Amerykanie odczuwają skutki nielegalnej inwazji Władimira Putina na Ukrainę i już teraz musimy wspólnie pracować nad rozsądnymi rozwiązaniami politycznymi, aby zmniejszyć obciążenia finansowe wyborców” – stwierdził kongresmen Thompson w opublikowanym 17 marca oświadczeniu. „Wzrost cen paliwa spowodowany przez Putina obciąża naszą gospodarkę i jestem dumny, że mogę współpracować z kongresmenem Larsonem i kongresmenką Underwood nad ustawą, która może zapewnić Amerykanom z klasy średniej miesięczne płatności w celu złagodzenia obciążeń finansowych związanych z tym globalnym kryzysem”.

Podobnie jak w przypadku płatności z pakietu stymulacyjnego Economic Impact Payments (EIPs) rabaty na benzynę wypłacane byłyby osobom zarabiającym poniżej ustalonego pułapu dochodów.

100-dolarowe miesięczne rabaty

Zgodnie z projektem ustawy, zarówno osoby składające zeznania podatkowe wspólnie, jak i samotnie, otrzymywałyby po 100 dolarów miesięcznie.Plan ten działałby podobnie do czeków stymulacyjnych, które rząd federalny zaoferował w 2020 i 2021 roku, ponieważ wypłaty byłyby skierowane do gospodarstw domowych z niskimi dochodami i do klasy średniej.

Osoby rozliczające się indywidualnie, zarabiające mniej niż 75 tys. dolarów rocznie, otrzymałyby pełne 100 dolarów rabatu miesięcznie.

Małżeństwa rozliczające się wspólnie z podatków, które zarabiają mniej niż 150 tys. dol., kwalifikowałyby się do otrzymania 200-dolarowego miesięcznego rabatu. Każda osoba pozostająca na utrzymaniu również kwalifikowałaby się do płatności w wysokości 100 dol.

Propozycja nie precyzuje, w jaki sposób rabaty miałyby być wypłacane, a tekst ustawy nie został jeszcze opublikowany.

Biorąc pod uwagę obecne ceny benzyny, miliony Amerykanów kwalifikowałyby się do otrzymania takich miesięcznych płatności. Los Angeles we wtorek stało się pierwszym miastem, w którym za galon benzyny tzw. regularnej kierowcy płacili 6 dol. i więcej – podał GasBuddy, portal monitorujący ceny paliwa. Średnia krajowa cena za galon wzrosła 10 marca do 4,35 dol.

Rocznie 360 dol. dla rodziny

Druga propozycja przedstawiona przez demokratycznego kongresmena z Kalifornii Ro Khanna i senatora Sheldona Whitehouse’a, Demokraty z Rhode Island, przewiduje kwartalny rabat dla konsumentów finansowany z podatku (Big Oil Windfall Profits Tax) od sprzedaży ropy naftowej nałożonego na spółki naftowe i gazowe.

Ustawodawcy obliczyli, że jeśli cena baryłki wyniesie 120 dolarów, podatek przyniesie wpływy w wysokości około 45 miliardów dol. rocznie.

Dzięki temu osoby rozliczające się indywidualnie otrzymałby 240 dol. rocznie, a małżeństwa (osoby rozliczające się wspólnie) – 360 dol. rocznie.

„W czasie, gdy napaść Rosji na Ukrainę spowodowała gwałtowny wzrost cen benzyny, firmy produkujące paliwa odnotowują rekordowe zyski. Firmy te zarobiły miliardy i wykorzystały te zyski do wzbogacenia swoich akcjonariuszy, podczas gdy przeciętni Amerykanie cierpią z powodu drożyzny na stacjach benzynowych” – napisał kongresmen Khann w oświadczeniu.

Rabaty uzależnione od zysków firm naftowych

Trzecia propozycja przedstawiona przez demokratycznego kongresmena z Oregonu, Petera DeFazio, zakłada wprowadzenie rabatu opartego na zyskach firm naftowych. Nie jest jasne, jaka kwota byłaby wypłacana, ponieważ plan opiera się na opodatkowaniu tegorocznych zysków firm naftowych i gazowych.

„W projekcie mojej ustawy proponuję opodatkowanie nadmiernych zysków Big Oil (koncernów naftowych) w 2022 r. i zwrócenie dochodu Amerykanom” – tłumaczy zapisy projektu Stop Gas Price Gouging Tax and Rebate Act kongresmen.

DeFazio powołał się na raport analityków z Accountable.us, z którego wynika, że największe firmy naftowe i gazowe osiągnęły w 2021 r. rekordowe zyski w wysokości 205 miliardów dolarów.

Departament Skarbu ustalałby kwoty ulg podatkowych na podstawie przychodów uzyskanych z opodatkowania zysków spółek naftowych i gazowych.

W projekcie ustawy DeFazio proponuje, aby duże firmy naftowe i gazowe płaciły jednorazowo 50 procent stawki podatku od każdego skorygowanego dochodu podlegającego opodatkowaniu w 2022 r., który przekracza 110 proc. ich średniego skorygowanego dochodu podlegającego opodatkowaniu w latach 2015-2019 lub w latach poprzedzających pandemię.

Podobnie jak w przypadku federalnych czeków stymulacyjnych, zniżki miałyby ograniczenia dochodowe. Do płatności kwalifikowałby się osoby rozliczające się indywidualnie zarabiające mniej niż 75 tys. dol. rocznie oraz pary rozliczające się wspólnie zarabiające mniej niż 150 tys. dol.

Joanna Trzos[email protected]

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama