117 mln dolarów to kwota, którą przydzieliliśmy na specjalne działania związane z imigracją, m.in. przyspieszenie procedur imigracyjnych – powiedział w czwartek w Warszawie premier Kanady Justin Trudeau. Zapewnił, że Kanada „z chęcią ugości u siebie uchodźców z Ukrainy”.
Na wspólnej konferencji prasowej po spotkaniu z prezydentem Andrzejem Dudą, premier Kanady podziękował narodowi polskiemu za to, jak przyjmuje uchodźców z Ukrainy.
Podkreślał, że napaść Rosji na Ukrainę „powoduje destrukcję, w Mariupolu są bombardowane dzieci”. „Jest to coś nie do pomyślenia i nie do przyjęcia. Domagamy się natychmiastowego zaprzestania ognia, żeby móc ochronić cywilów”- powiedział Trudeau.
Mówił też o kryzysie związanym z liczbą uchodźców z Ukrainy, których widzimy chociażby w Polsce. „Polacy przyjmują te osoby do swoich domów, ale musimy mieć jasność – Kanada pomoże wam” – zadeklarował.
„Nasz rząd podwaja darowizny na rzecz Kanadyjskiego Czerwonego Krzyża, będzie to kwota łączna 30 mln dolarów. Jesteśmy bardzo wdzięczni za te darowizny, pierwotnie byliśmy zaangażowani do poziomu 10 mln dolarów, teraz zwiększamy to do 30 mln dolarów. Oprócz tego będziemy świadczyli pomoc do wysokości 50 mln dolarów, te kwoty już zostały przydzielone doświadczonym partnerom i organizacjom, takim jak World Food Programme, Save the Children i innym, które działają w tym regionie” – powiedział Trudeau.
Zapewnił, że „Kanada z chęcią ugości u siebie uchodźców z Ukrainy”. „117 mln dolarów to kwota, którą przydzieliliśmy na specjalne działania związane z imigracją, m.in. przyspieszenie procedur imigracyjnych, aby Ukraińcy jak najszybciej mogli znaleźć się w Kanadzie, a tym samym zmniejszyć obciążenie tych krajów, jak Polska, które tak wiele robią w tym momencie” – powiedział Trudeau.
W czwartek w Warszawie premier Kanady Justin Trudeau spotkał się m.in. z prezydentem Warszawy Rafałem Trzaskowskim, z którym wspólnie odwiedzili jeden z punktów pomocy dla uchodźców z Ukrainy. „Było to spotkanie z Ukrainkami z dziećmi, które przyjęliśmy w jednym z punktów w Warszawie. Było to niesłychanie poruszające, dlatego, że odbyło się całe po ukraińsku, ponieważ pani wicepremier jest Ukrainką, Kanadyjką” – powiedział dziennikarzom po spotkaniu Rafał Trzaskowski. (PAP)