Przewodnicząca Izby Reprezentantów USA Nancy Pelosi poinformowała w nocy z niedzieli na poniedziałek, że Kongres "przygląda się" kwestii wprowadzenia zakazu na import ropy z Rosji oraz że przeznaczy 10 mld dolarów na pomoc na rzecz Ukrainy.
"Izba rozważa wprowadzenie silnych przepisów prawnych, które doprowadzą do jeszcze dalszej izolacji Rosji od globalnej gospodarki" - przekazała w komunikacie.
"Nasza ustawa zakaże importu produktów naftowych oraz energetycznych na terytorium USA, uchyli normalne stosunki handlowe między Rosją a Białorusią oraz będzie pierwszym krokiem ku odmówieniu Rosji bycia członkiem Światowej Organizacji Handlu" - wyjaśniła.
Panika opanowała globalne giełdy paliw - w poniedziałek surowiec bardzo mocno drożeje. Cena ropy Brent w Londynie skoczyła do niemal 140 dol. za baryłkę. Inwestorzy niepokoją się o dalszy przebieg konfliktu zbrojnego na Ukrainie - informują maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na kwiecień kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 125,60 dol., wyżej o 8,57 proc.
Ropa Brent na ICE w Londynie w dostawach na maj jest wyceniana po 129,93 dol. za baryłkę, wyżej o 10,03 proc., po wzroście wcześniej o 18 proc. do blisko 140 dol. za baryłkę.
Uwaga inwestorów cały czas zwrócona jest na Ukrainę, gdzie w poniedziałek w dwunastym dniu inwazji wojska rosyjskie kontynuują ataki rakietowe i bombowe na ukraińskie miejscowości. Wykorzystywane są lotniska na terytorium Białorusi.
(PAP)