Redakcja
Właściciel firmy remontowej z południowo-zachodnich przedmieść Chicago został oskarżony o kradzież i oszustwa. Miał pobierać zaliczki na wykonanie prac w kuchniach i łazienkach, których nigdy nie kończył, a czasami nawet nie rozpoczynał.
59-letni mieszkaniec New Lenox, William Vranicar, odpowie na ponad 20 zarzutów w kategorii poważnych przestępstw (felony), m.in. kradzieży poprzez oszustwo, prania brudnych pieniędzy oraz oszustw wobec instytucji finansowych. Mężczyzna jest oskarżony o kradzież ponad 100 tys. dolarów od osób, które zatrudniały go do prac przy wymianie lub instalacji szafek w kuchniach i łazienkach.
Ofiary twierdzą, że Vranicar, który prowadził działalność pod nazwami firm Express Cabinetry Incorporated, Top Notch Incorporated i Express Kitchen and Bath pobierał od nich zaliczkę w gotówce, lecz nie doprowadzał prac do końca.
W jednym przypadku, rodzina z Shorewood zapłaciła oskarżonemu 17 tys. dol. zaliczki, a kolejne 6 tys. dol. miał otrzymać po zakończeniu prac. Jej zdaniem, Vranicar nie skończył projektu i odmówił zwrócenia pieniędzy.
O zarzutach poinformowało biuro szeryfa powiatu Will. Zdaniem szeryfa Mike’a Kelleya, na budowlańca od lat wpływały skargi, lecz śledztwo i doprowadzenie go przed wymiar sprawiedliwości zajęło ponad półtora roku.
Początkowa kaucja dla Vranicara była wyznaczona na milion dolarów. Aby wyjść z aresztu, musiał wpłacić 10 proc. sumy, czyli w tym przypadku 100 tys. dol. Do czwartku 3 marca mężczyzna nadal przebywał w areszcie w powiecie Will.
(jm)
