W ciągu ostatnich tygodni obserwujemy tendencje spadkowe w ilości zachorowań i zgonów, związanych z koronawirusem. Jednak dla części osób, które przeszły Covid i części zaszczepionych koniec pandemii nie oznacza końca kłopotów ze zdrowiem ze względu na spustoszenie, jakie choroba poczyniła w ich organizmie. Z trwającym tygodniami a nawet miesiącami tzw. „syndromem pokowidowym” boryka się coraz więcej osób.
O tym, co robić, kiedy dotykają nas długofalowe skutki choroby rozmawiamy dziś z Piotrem Domagała, magistrem fizjoterapii z kliniki P D Rehab w Mount Prospect.
Panie Piotrze, czy syndrom pokowidowy dotyka wszystkich ozdrowieńców?
Piotr Domagała: Na szczęście nie wszystkich i nie w takim samym stopniu. Większość z nas w ogóle nie odczuje żadnych negatywnych następstw choroby lub same z siebie ustąpią w krótkim czasie. Jednak część osób będzie się z nimi borykała tygodniami a nawet dłużej. Jedna z naszych pacjentek, pani Bożena, zachorowała jeszcze w listopadzie 2020 roku. Nie była na szczęście poważnie chora, ale objawy utrzymywały się przez ponad trzy tygodnie. Kiedy w końcu wyzdrowiała i wydawało się, że doszła do siebie, pojawił się duszności, bóle w klatce piersiowej, ogólne zmęczenie oraz problemy z bólem i osłabieniem mięśni w stopie. O dziwo, to ostatnie również było następstwem choroby, która w bardzo podstępny sposób atakuje układ nerwowy.
Coraz częściej słyszy się, że syndrom pokowidowy dotyka również osoby zaszczepione…
PD: Tak, zdarza się, że szczepionki mRNA wywołują podobne objawy, jak przechorowanie koronawirusa i mogą powodować tzw. „syndrom pokowidowy”. Nigdy nie wiemy, jak nasz organizm zareaguje na jakiekolwiek szczepienie, w tym i szczepionkami mRNA, i jakie będą jego długofalowe skutki. Poszczepienne powikłania leczymy podobnie, jak te u ozdrowieńców i uzależnione jest to od stopnia uszkodzenia danego narządu lub systemu.
Czy istnieje skuteczny sposób leczenia syndromu pokowidowego?
PD: Jak najbardziej – dobra fizjoterapia. Nasza klinika od lat specjalizuje się w Counterstrain – bardzo delikatnej i niezwykle skutecznej technice terapii manualnej. Efekty są naprawdę dobre, nieosiągalne przy stosowaniu tylko tradycyjnych metod terapeutycznych. Counterstrain nie jest nową techniką – znane jest od lat 50 ubiegłego stulecia i przez te wszystkie lata było udoskonalane. Jako terapeuta z ponad 20-letnim stażem mogę z całą odpowiedzialnością powiedzieć, że nie ma skuteczniejszej metody leczenia w fizjoterapii ogólnie a w szczególności w leczeniu powikłań po COVID-19, jak Counterstrain.
Jakie najczęściej długofalowe powikłania się obserwuje?
PD: Pacjenci skarżą się najczęściej na ogromne zmęczenie, niewspółmierne do podejmowanej aktywności. Do tego dochodzą duszności i utrzymujący się długi czas uporczywy kaszel i bóle w klatce piersiowej. U niektórych osób pojawiają się bóle stawów i nawracająca gorączka. Mają problemy z myśleniem i koncentracją, następuje spowolnienie procesów poznawczych, cierpią na stany depresyjne. Do tego dochodzą bóle głowy, przyspieszone bicie serca i utrzymujące się tygodniami zaburzenia węchu i smaku. Jak widać, jest to cała ogromna gama najróżniejszych objawów.
Dlaczego symptomy tak się różnią?
PD: Wynika to z podstępności tej choroby. Koronawirus atakuje zarówno układ nerwowy, krążenia, oddechowy jak i pokarmowy. Pacjenci najczęściej narzekają na problemy oddechowe oraz te związane z układem krwionośnym, który ze względu na swoją funkcję jest niezwykle ważny w regeneracji pokowidowej. Inne układy nie mogą prawidłowo funkcjonować bez zdrowego układu krążenia. Jeżeli bliżej się przypatrzymy powikłaniom, to zarówno problemy związane z pracą mózgu, jak i niektóre problemy związane z funkcjonowaniem układu oddechowego czy pokarmowego, związane są właśnie z niewydolnością układu krążeniowego.
Czy fizjoterapeuta jest w stanie ocenić, który układ w ciele pacjenta nie funkcjonuje prawidłowo?
PD: Jak najbardziej. Terapeuta mający odpowiednie doświadczenie jest w stanie podczas wstępnej ewaluacji ocenić, który z układów został zaatakowany najbardziej przez koronawirusa. Używając technik manualnej terapii Counterstrain, poprzez dotyk odpowiednich punktów, możemy zawęzić nasze poszukiwania do poszczególnych tętnic, żył czy naczyń limfatycznych w klatce piersiowej, jamie brzusznej czy kończynach. Z naszego doświadczenia wynika, że pokowidowe bóle kończyn, brzucha, kłucie w klatce piersiowej czy problemy z kręgosłupem bardzo często powiązane są układem krążenia. Wszystkie te objawy nasi terapeuci są w stanie wyleczyć – przede wszystkim wykorzystując Counterstrain, a także zabiegi fizykalne, takie jak zimny laser. Leczymy również problemy z górnymi i dolnymi drogami oddechowymi – bóle w klatce piersiowej, zrosty (adhesions) po stanach zapalnych górnych dróg oddechowych i płuc, przykurcze w okolicach krtani, powstawanie nadmiernych wydzielin, powodujących kaszel, konieczność nieustannego odksztuszania, niedrożność zatok czy kanałów słuchowych.
To wszystko można osiągnąć przez odpowiednie, manualne stymulowanie poszczególnych tkanek czy organów naszego organizmu za pomocą rąk dobrze wyedukowanego terapeuty, specjalizującego się w terapii manualnej.
Jeśli przeszli Państwo COVID i borykają się z przykrymi skutkami choroby, zapraszamy do naszej kliniki P D Rehab na darmowe konsultacje. Następstwa tej podstępnej choroby mogą być w pełni wyleczalne przy zastosowaniu odpowiednich nowoczesnych technik fizjoterapeutycznych.
Piotr Domagała
920 E. Northwest HighwayMount Prospect, IL 60056Tel.: (847) 459-4779E-mail: [email protected]www.zdrowechicago.com