REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaArchiwum"Zew Natury" już nie wzywa

„Zew Natury” już nie wzywa

-

„Zew Natury” – polonijny magazyn dla miłośników amerykańskiej przyrody powstał z czysto praktycznych powodów i miał być skazany na sukces. Każdy mieszkający w Stanach polski wędkarz, każdy polski myśliwy odczuwa bezpośrednio skutki utrudnionego dostępu do interesujących ich informacji oraz niechętnego stosunku miejscowych. Jak więc doszło do tego, że po 5 latach działalności magazyn „Zew Natury”, który miał być odpowiedzią na te potrzeby – przestał istnieć?

Myślę, że głównym powodem było lekkomyślne oparcie całego planu na założeniu, że braki inwestycyjne można obejść, dzięki szybkiemu zaangażowaniu do tworzenia magazynu zrzeszonych i niezrzeszonych myśliwych i wędkarzy oraz na pomocy ze strony istniejących organizacji polonijnych.

Plan w swym założeniu nie był taki zły i miałby realną szansę powodzenia – gdyby wszyscy zainteresowani od razu byli świadomi potrzeby szybkiego działania. W rzeczywistości pierwsze próby podjęcia współpracy między „Zewem” i istniejącymi klubami myśliwskimi i wędkarskimi zostały odebrane przez te ostatnie w sposób nie tyle niechętny, co na pewno podejrzliwy.
Jedni przestraszyli się, że ktoś chce im zrobić konkurencję, inni, że wścibscy dziennikarze będą chcieli wyciągnąć na jaw to, co miało być tajne. W efekcie wszystkie kontakty oficjalne układały się normalnie, podczas gdy w rzeczywistości owoce współpracy były żadne. Skutki tak niefortunnego startu ciągnęły się już do końca.

Co do pomocy ze strony organizacji polonijnych – „Zew Natury” nigdy o taką pomoc do żadnej z nich się nie zwrócił. Były to ewidentne błędy z naszej strony. Na swoje usprawiedliwienie mogę powiedzieć tylko to, że 5 lat temu podjęliśmy się z Jankiem Moskalem trudnego zadania obierając szlachetne cele. Przez te 5 lat zainwestowaliśmy w ich realizację mnóstwo pracy i pieniędzy. Niestety, nie udało nam się uniknąć błędów. Myślę jednak, że nie mamy się czego wstydzić. Po drodze część naszych celów została przynajmniej przybliżona.

Wiemy, że udało nam się nieco poprawić wizerunek „głupiego Polaczka” zarówno wśród amerykańskich myśliwych jak i wędkarzy, a przy okazji daliśmy wielu naszym rodakom okazję do zdobycia naprawdę cennych informacji, które pozwoliły im bezstresowo zacząć oddawać się ich życiowej pasji.

„Zew Natury” zakończył działalność nie dlatego, że okazał się niepotrzebny, tylko przez to, że nigdy nie stał się tym, czym powinien być od początku – przedsięwzięciem dochodowym. Okazało się, że nawet najszczytniejsze hasła nie uchylą praw rynku.

Tomasz Zaborows
P.S. Niniejszym chcieliśmy podziękować za współpracę przy tworzeniu i dzialalności magazynu:
Wojciechowi Bogusławskiemu, Józefowi Kołodziejowi, Franciszkowi Gallowi, Zbyszkowi Stachurze, Jarkowi Głowackiemu, Michałowi Obiedzińskiemu, Bogdanowi Olejniczakowi, Romanowi Hajdukowi, Jackowi Jaroszowi, Iwonie Polak, Jerzemu Majcherczykowi, Grzegorzowi Wilczyńskiemu, Jackowi Gawlińskiemu, Maćkowi Góreckiemu, Pawłowi Kubiakowi i wielu innym.

REKLAMA

2091108328 views

REKLAMA

2091108627 views

REKLAMA

2092905087 views

REKLAMA

2091108910 views

REKLAMA

2091109057 views

REKLAMA

2091109201 views