Sekretarz stanu USA Antony Blinken poinformował w piątek, że w przyszłym tygodniu uda się do Kataru, gdzie toczą się rozmowy dyplomatów USA i innych krajów z talibami. Następnie pojedzie do Niemiec na spotkanie ze swym odpowiednikiem Heiko Maasem.
Wraz z szefem niemieckiej dyplomacji Blinken weźmie udział w telekonferencji ministrów z około 20 państw na temat Afganistanu, odwiedzi także amerykańską bazę wojskową Ramstein, gdzie spotka się z afgańskimi uchodźcami.
Sekretarz stanu zapewnił, że jego resort jest w stałym kontakcie z Amerykanami w Afganistanie, którzy mają tam liczne rodziny i postanowili tam zostać. Większość z nich ma podwójne, amerykańsko-afgańskie obywatelstwo.
Wyjaśnił też, że od 75 do 80 proc. spośród 124 tys. Afgańczyków ewakuowanych z ich kraju to osoby, dla których rządy talibów są zagrożeniem.
Blinken podkreślił, że USA nadal komunikują się z talibami „w sprawach, które są ważne”.
Pentagon poinformował, że do Kataru, a następnie Bahrajnu, Kuwejtu i Arabii Saudyjskiej uda się również na początku przyszłego tygodnia minister obrony USA Lloyd Austin. (PAP)
