REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaAmerykaCNN Turk: jest porozumienie w sprawie "bezpiecznej strefy" w Syrii

CNN Turk: jest porozumienie w sprawie „bezpiecznej strefy” w Syrii

-

Granica turecko-syryjska fot.Deniz Toprak/EPA
Granica turecko-syryjska fot.Deniz Toprak/EPA

Władze Turcji i Stanów Zjednoczonych porozumiały się w sprawie utworzenia „bezpiecznej strefy” na północy Syrii – podała we wtorek telewizja CNN Turk powołując się na tureckie MSZ. Wyznaczony obszar ma być patrolowany przez bojowników Wolnej Armii Syryjskiej.

Na mocy porozumienia siły zbrojne Turcji i USA będą mogły atakować oddziały Państwa Islamskiego (IS) i Kurdów, jeśli znajdą się one w obrębie wyznaczonego terytorium. Obszar ten ma mieć 98 km długości i 45 km szerokości.

REKLAMA

Amerykanie i Turcy pracują także nad planem zapewnienia wsparcia powietrznego dla oddziałów rebeliantów walczących z IS w pobliżu tureckiej granicy. Szkolone przez USA siły mają na lądzie walczyć z dżihadystami i pomagać w koordynowaniu nalotów sił powietrznych na pozycje IS i innych radykalnych grup. Szacuje się, że do tej pory Amerykanie wyszkolili zaledwie ok. 60 bojowników, którzy mają być wyposażeni w wysokiej klasy broń i sprzęt wojskowy.

Dyplomaci, na których powołuje się agencja Reutera, zwracają uwagę, że głównym celem nowych działań jest odcięcie IS od źródeł zaopatrzenia, co może okazać się kluczową kwestią dla pokonania islamistów.

Wcześniej we wtorek w wywiadzie dla BBC premier Turcji Ahmet Davutoglu mówił, że przyczyną utworzenia na północy Syrii specjalnej strefy jest chęć uchronienia ludności cywilnej uciekającej zarówno przed siłami IS jak i oddziałami wiernymi prezydentowi Syrii Baszarowi el-Asadowi. Zwrócił uwagę, że właśnie ze względu na ciężką sytuację ludności cywilnej „bezpieczne strefa” jest konieczna.

Podczas tej rozmowy Davutoglu nie wykluczył wysłania tureckich wojsk na ten obszar. Zwrócił jednak uwagę, że nadrzędnym celem powinno być wzmocnienie sił syryjskich rebeliantów. „Jeżeli umiarkowane siły (rebeliantów) będą wystarczająco silne, ani Turcja, ani inne państwa nie będą musiały wysyłać tam swych wojsk lądowych” – mówił Davutoglu.

Dzień wcześniej z obszarów na północy Syrii wycofały się oddziały innej dżihadystycznej grupy, powiązanego z Al-Kaidą Frontu al-Nusra. W oświadczeniu islamiści skrytykowali działania Turcji i USA, które wcześniej ogłosiły plan wypędzenia IS z terytoriów przy granicy turecko-syryjskiej. Zdaniem Frontu al-Nusra kroki Ankary mają na celu zapewnienie „bezpieczeństwa narodowego”, a nie walkę z reżimem Asada. Kierownictwo Frontu al-Nusra poinformowało, że wydało zakaz swoim bojownikom brania udziału w operacji amerykańsko-tureckiej.

W zeszłym miesiącu Stany Zjednoczone i Turcja ogłosiły rozpoczęcie operacji sił powietrznych wymierzonej w pozycje dżihadystów z IS niedaleko tureckiej granicy. (PAP)

 

Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.

REKLAMA

2091146467 views

REKLAMA

2091146770 views

REKLAMA

2092943229 views

REKLAMA

2091147053 views

REKLAMA

2091147201 views

REKLAMA

2091147350 views