REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Zmiana dowódcy

-

Prezydent Barack Obama zwolnił głównego amerykańskiego dowódcę wojskowego w Afganistanie umieszczając na jego miejscu byłego komendanta sił specjalnych z nadzieją, że poprowadzi operacje z większym wigorem i bez ograniczeń, jakie narzuca wojna konwencjonalna. Wymiana gen. Davida McKiernana na gen. Stanleya McChrystala sugeruje, że nowy szef sił zbrojnych USA , poza wysłaniem dodatkowych żołnierzy do Afganistanu, dąży do zmiany strategii.

McKiernan, który dowodzi wojskami w Afganistanie niespełna rok, wielokrotnie domagał się dodatkowych sił. Chociaż Obama zatwierdził plan zwiększenia liczebności żołnierzy o 21 tys., to równocześnie ostrzegał, że wojna ta nie zostanie wygrana wyłącznie środkami wojskowymi.

REKLAMA

Sekretarz obrony USA, Robert Gates, podziela stanowisko prezydenta. Na konferencji prasowej, zwołanej celem przedstawienia zmian personalnych, Gates powiedział: „Jak wiele razy wcześniej przypominam, niewiele z tych problemów da się rozwiązać tylko drogą militarną. A jednak, podchodząc do sprawy z militarnej perspektywy, twierdzę, że możemy i musimy mieć lepsze wyniki. Czas na wymianę dowódców i spojrzenie na sprawę świeżym okiem”.
Nowy zespół dowódców zastosuje strategię Obamy przeciw coraz bardziej brutalnym i pomysłowym talibom. Strategia polega na stosowaniu metod skutecznych w walkach powstańczych.

Sekr. Gates w ub. tygodniu zwrócił się do McKiernana o złożenie rezygnacji. Przewodniczący szefów połączonych sztabów, adm. Mike Mullen, oraz gen. David Petraeus poparli tę zmianę.

Godząc się na dymisję gen. McKiernana, wyznaczonego na dowódcę sił USA w Afganistanie przez prez. Busha, prez. Obama kierował się rekomendacjami sekr. obrony i przewodniczącego szefów sztabów.

McChrystalowi przydzielono pomoc w postaci gen. Davida Rodrigueza, weterana walk w Afganistanie i głównego wojskowego doradcę sekr. Gatesa.
Na pytanie, czy kariera wojskowa McKiernana skończy się z jego odejściem, sekr. Gates odpowiedział: „prawdopodobnie”. Z uznaniem mówił o długiej służbie generała, a zapytany o jego pomyłki stwierdził:”Nic złego nie zaszło, nie stało się nic szczególnego. Wierzę, że misja w Afganistanie wymaga nowego podejścia, nowego myślenia. Dziś zmieniła się polityka, mamy nowego prezydenta, nowego ambasadora i nową strategię. Wierzę, że potrzebujemy również nowych liderów wojskowych”.

Pod koniec roku w Afganistanie znajdzie się 68,000 amerykańskich żołnierzy, dwukrotnie więcej niż za prezydentury Busha, lecz znacznie mniej niż w Iraku, gdzie nadal przebywa 130,000 żołnierzy.

Gen. McKiernan wydał w Kabulu krótkie oświadczenie: „Wszyscy musimy pozostać zaangażowani w budowanie przyszłości wspaniałego narodu afgańskiego. Afgańczycy zasługują na bezpieczeństwo, rząd, który spełnia ich oczekiwania, i przyszłość lepszą niż przez ostatnie 30 lat”.
(AP, HP – eg)

REKLAMA

2091098976 views

REKLAMA

2091099275 views

REKLAMA

2092895734 views

REKLAMA

2091099556 views

Umysł rozszerzony

Wielkanocny napad

Mieszkanie dla Phila

Dzieci tyranów

Kanał śmierci

REKLAMA

2091099702 views

REKLAMA

2091099846 views