Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) zaaprobowała leczenie migreny botoksem. Tym samym, firma farmaceutyczna Allergan dostała pozwolenie na udostępnienie tego środka pacjentom, dla których migrena jest poważnym problemem.
Zastrzyki z botoksu mają być robione w szyję lub głowę jako środek zapobiegawczy. Terapię będą mogli zastosować pacjenci, którzy na migrenę cierpią przez co najmniej 15 dni w miesiącu. Według danych Allerganu, takie chroniczne migreny ma 3,2 miliona osób w USA.
Migrena może mieć duży wpływ na życie rodzinne i społeczne. Obecnie na ten rodzaj schorzenia stosuje się wiele środków farmakologicznych sprzedawanych bez recepty, jak np. Advil. Często lekarze przepisują też leki na receptę zawierające kodeinę. W niektórych przypadkach pomaga zmiana diety lub stylu życia, czyli rezygnacja z kofeiny i zmniejszenie stresu.
Decyzja Agencji oparta jest na badaniach przeprowadzonych na 1 300 pacjentach. W pierwszej fazie otrzymali oni botoks lub placebo. Okazało się, że ci, którym wstrzyknięto botoks rzadziej mieli bóle głowy. W drugiej fazie badań u części pacjentów zastosowano zastrzyki, podczas gdy pozostała grupa poddanych eksperymentowi, nie otrzymała żadnego środka na uśmierzenie bólu. U pacjentów leczonych botoksem odotowano zmniejszenie długości trwania choroby.
Botoks stanowił prawie jedną trzecią sprzedaży firmy Allergan w 2009 roku. Lek znany jest z użycia w chirurgii estetycznej do wygładzania zmarszczek, ale leczy się nim również skurcze szyjne, problemy z mięśniami oka czy nadmierną potliwość.
JM (AP)
Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone.