Amerykańskie Centrum Zwalczania i Zapobiegania Chorób (Center for Disease and Control Prevention) opublikowało najnowsze statystyki, z których wynika, że w 2008 roku w Stanach Zjednoczonych na świat przyszło 4,251, 095 dzieci. To ok. 2 proc. mniej niż w roku 2006.
- fot. Wskaźnik urodzeń w USA spada od 2006 roku
Aż 32,3 proc. noworodków przyszło na świat dzięki cesarskiemu cięciu, czyli przez potocznie zwaną cesarkę. Zgodnie z zaleceniami Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) w każdym kraju odsetek ciąż rozwiązywanych przez cesarkę nie powinna przekraczać 15 proc. W Stanach Zjednoczonych liczba ta powinna być zatem o co najmniej połowę niższa. Jak jednakwynika z danych statystycznych, nieprzerwanie od 12 lat liczba cesarek w USA wzrasta.
Joyce Martin, epidemiolog z Centrum Zwalczania Chorób twierdzi, że mimo bardzo dobrych wyników w okresie 1996-2006, od kilku lat liczba urodzeń – spada. Rekordowy wynik padł w roku 2006, kiedy wskaźnik urodzeń wyniósł aż 12,8 proc. Obecnie znajduje się on na poziomie 12,3 proc.
Co roku, Amerykańska Akademia Pediatrii (American Academy of Pediatrics) publikuje roczne podsumowanie danych statystycznych dotyczących m.in. zdrowia noworodków oraz wskaźnika urodzeń. Okazuje się, że w 2008 roku aż o 2 proc. spadł odsetek ciąż wśród nastoletnich matek. Ponadto, nieznacznie wzrosła liczba kobiet spodziewających się potomstwa w idealnych wieku dla ciąży, czyli w przedziale wiekowym od 20-39 lat.
Joeyce Martin najbardziej cieszy wynik wśród wcześniaków. Chodzi o dzieci, które przychodzą na świat przed ukończeniem 37. tygodnia ciąży. W 2008 roku udało się uratować o 2 proc. więcej takich dzieci niż w latach poprzednich.
AS (CNN)
Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone.
