Od kilku miesięcy CTA ostrzega przed podwyżką opłat za przejazdy autobusami i kolejkami oraz ograniczeniem usług, jeśli do 1 lipca związki zawodowe nie pójdą na ustępstwa, które przyniosłyby oszczędności rzędu $80 milionów.
Obecnie prezes CTA, Forrest Claypool, odwołał zagrożenie.
W listopadzie poza podwyżką opłat i cięciami usług Claypool groził zwolnieniem z pracy 1,000 członków Amalgamated Transil Union, jeśli związek nie zrezygnuje z „przestarzałych zasad pracy”.
W środę CTA pochwaliło się likwidacją $160-milionowej dziury w budżecie, częściowo dzięki zamrożeniu płac, spowolnieniu przyjęć do pracy, większej liczbie osób korzystających z publicznych środków lokomocji, mniejszej niż zakładano liczbie obrażeń w pracy, niezwykle łagodnej zimie, co ograniczyło wydatki na konserwację, itp.
CTA zwraca jednak uwagę, że jest to „jednorazowe rozwiązanie problemów budżetowych” z powodu sprzyjających warunków, które w przyszłym roku najprawdopodobniej nie powtórzą się. Dlatego też nadal prowadzone są negocjacje ze związkiem w sprawie zmiany zasad pracy.
Prezes Amalgamated Local 308, Robert Kelly, przyjął słowa Claypoola z zadowoleniem. Podziela jednak jego obawy, że w przyszłym roku nie zaistnieją identyczne warunki.
W listopadzie po negocjacjach z administracją burmistrza Rahma Emanuela Kelly powiedział, że „czuł się tak, jakby rozmawiał z republikanami”. Tym razem twierdzi, że rozmowy z zarządem CTA przebiegają w lepszej niż zazwyczaj atmosferze.
(CT – eg)