Chicago (Inf. wł.) – Sędzia Sądu Okręgowego Powiatu Cook zgodził się wczoraj z orzeczeniem Chicagowskiej Rady Elekcyjnej, uznającym Rahma Emanuela za mieszkańca Chicago i zezwalającym mu na udział w wyborach na burmistrza Chicago 22 lutego br.
Sędzia Mark Ballard orzekł, iż jest dość dowodów potwierdzających to, że Emanuel jest stałym mieszkańcem miasta i nigdy nie zamierzał zrezygnować ze statusu stałego mieszkańca.
Adwokat Burt Odelson, reprezentujący dwóch mieszkańców Chicago, domagających się zdelegalizowania decyzji Chicagowskiej Rady Elekcyjnej i usunięcia Emanuela z listy wyborczej, zapowiedział apelację od werdyktu sędziego Ballarda w Sądzie Apelacyjnym Illinois, a następnie – jeśli będzie to konieczne – w stanowym Sądzie Najwyższym.
Przypomnijmy, że wszyscy trzej członkowie Rady Elekcyjnej uznali Emanuela za stałego mieszkańca Chicago i głosowali za pozostawieniem go na liście wyborczej.
Emanuel twierdził, że w okresie niemal dwuletnim, w którym pracował w Waszyngtonie dla prezydenta Baracka Obamy, nie mieszkał tam na stałe, ale był permanentnym rezydentem Chicago, tu głosował oraz płacił podatki od nieruchomości za dom i rachunki za wodę, a także posiada prawo jazdy z adresem chicagowskim.
Oryginalnie około 30 osób żądało usunięcia Emanuela z listy kandydatów, zarzucając, że nie spełnił kryteriów prawa elekcyjnego, ponieważ nie mieszkał w Chicago na rok przed wyborami.
(ao)