Chicago (Inf. wł.) – Adwokat z urzędu, reprezentujący mieszkańca DeKalb oskarżonego o zabójstwo studentki pierwszego roku Northern Illinois University, zażądał wczoraj na przesłuchaniu w sądzie badania psychiatrycznego dla swojego klienta.
Rodzina oskarżonego, 34-letniego Williama Curla, twierdzi, że został niesłusznie oskarżony o morderstwo 18-letniej Antinette „Tony” Keller i władze nie posiadają przeciwko niemu żadnych dowodów.
Curl pozostaje w areszcie. Sąd wyznaczył 5 mln dol. kaucji w jego sprawie. Jest również oskarżony o gwałt i umyślne podpalenie.
Sędzia powiatu DeKalb James Donnelly powiedział oskarżonemu, iż może kwalifikować się do kary śmierci.
Tony Keller, z Plainfield, ostatni raz była widziana żywa 14 października, gdy powiedziała przyjaciołom, że idzie do pobliskiego parku zbierać materiały do projektu plastycznego inspirowanego przyrodą. Keller studiowała na Wydziale Plastycznym.
Prokurator powiatu DeKalb oświadczył, że w pobliżu zwęglonych zwłok znaleziono resztki spalonej odzieży Toni Keller i jej telefon komórkowy.
Curl był wcześniej karany w kategorii poważnych przestępstw (felony) między innymi za wandalizm i zniszczenie cudzej własności. Mieszka w subsydiowanym domu socjalnym. Sąsiedzi mają o nim dobrą opinię, mówią, że jest miły, spokojny i uczynny.
Śledczy zwrócili na Curla uwagę, ponieważ często bywa w parku, w którym ostatni raz widziano Toni Keller.
Curl stał się podejrzany, gdy nie stawił się na drugie przesłuchanie na policji, tylko zbiegl do Meksyku samochodem matki, który wziął bez jej pozwolenia. Aresztowany został, gdy ponownie przekroczył granicę z USA i zatrzymał się w Luizjanie, by tam szukać pracy.
(ao)
