Na konferencji PUSH

Chicago (Inf. wł., CT) – W poniedziałek 4 czerwca br. na forum konferencji organizacji murzyńskiej Rainbow PUSH wystąpili demokratyczni kandydaci na prezydenta: senator z Illinois Barack Obama, gubernator Nowego Meksyku, Bill Richardson oraz kongresman z Ohio, Dennis Kucinich. Wszyscy trzej uczestniczyli w konferencji PUSH na zaproszenie przywódcy tej organizacji pastora Jesse Jacksona seniora.

Następnego dnia po oficjalnej debacie prezydenckiej w New Hampshire kandydaci kontynuowali swoją dyskus ję.
Richardson zauważył, że w najbliższej elekcji na prezydenta mają szansę zostać wybrani: kobieta, Latynos i Afroamerykanin oraz podzię kował Jesse Jacksonowi za przetarcie szlaku w kampanii prezydenckiej. Jackson, jak wiadomo, kandydował 20 lat temu na najwyższy w państwie urząd.
Nigdy nie mielibyśmy szansy – powiedział Richardson, który z pochodzenia jest Latynosem – gdyby nie pionier Jesse Jackson.

Podczas swojego wystąpienia Richardson wyraził poważne rezerwy wobec rozpatrywanej przez Kongres ustawy imigracyjnej, która m.in. proponuje wzniesienie 11-stopowego ogrodzenia na południowej granicy USA w celu zatamowania napływu nielegalnych imigrantów z Meksyku.
„Ameryka powinna odrzucić propozycję muru pomiędzy dwoma narodami. Wielu ludzi zbuduje 11-stopowe drabiny, by nakarmić swoje rodziny.
Richardson podkreślił swoje atuty w prezydenckim wyścigu. Wyraził przekonanie, że ma najwięcej doświadczenia i kwalifikacji w porównaniu z innymi kandydatami.

„Wyścig nie powinien sprowadzać się do tego, kto uzbiera najwięcej pieniędzy albo kto jest gwiazdą rockową, czy sławną osobistością. Następnym prezydentem powinien być ktoś, kto nie będzie musiał uczyć się swojej roli podczas sprawowania obowiązków”.

Sen. Barack Obama poruszył w swoim wystąpieniu głównie kwestie socjalne. Jak stwierdził, w żadnej z metropolii nie ma mieszkań na które byłoby stać osoby zarabiające minimalne stawki.
(ao)