Chicago (Inf. wł.) – Na biurku gubernatora Pata Quinna została złożona ustawa, w myśl której młodzież poniżej 18 roku życia wysyłająca za pomocą komputerów i telefonów komórkowych wizerunki nagich rówieśników, nie będzie pociągnięta do odpowiedzialności karnej za dystrybucję pornografii dziecięcej i nie będzie musiała się zarejestrować w spisie przestępców seksualnych.
W zamian młodzi ludzie zostaną ukarani nadzorem sądu dla nieletnich.
Ustawa nie dotyczy nastolatków, którzy nie rozpowszechniają nieprzyzwoitych obrazów a tylko wysyłają do jednego adresata obraz własnej osoby lub odbierają pojedynczy przekaz od nadawcy.
Po raz pierwszy opinia publiczna została zaalarmowana zjawiskiem sextingu w grudniu ub. r., gdy nastolatka z Plainfield wysłała koledze zdjęcie swojej osoby bez ubrania, a kolega przesłał tę fotografię do kilkunastu innych rówieśników.
W styczniu w Valparaiso w Indianie nauczycielka znalazła w telefonie 12-letniego ucznia jego fotografię bez ubrania, która została wysłana do 13-letniej koleżanki.
Gubernator oświadczył, że zanim podpisze ustawę o sextingu musi się jej dokładniej przyjrzeć.
***
Na podpis gubernatora Quinna czeka też ustawa, która wymaga, by kandydaci na gubernatora i wicegubernatora ubiegali się o te urzędy jako partnerzy wyborczy, a nie osobno.
Ustawa jest odpowiedzią na sytuację, do której doszło w ostatnich prawyborach.
Właściciel dobrze prosperującego lombardu, milioner Scott Lee Cohen, wygrał prawybory uzyskując nominację Partii Demokratycznej na wicegubernatora, a później zrezygnował z nominacji po ujawnieniu kontrowersyjnych szczegółów z jego życia osobistego.
***
Na biurku gubernatora Quinna leży też ustawa dotycząca wystawiania mandatów kierowcom, sfotografowanym przez kamerę podczas przejeżdżania na czerwonym świetle.
W myśl ustawy, każde nagranie musi być przeanalizowane przez policję, zanim mandat zostanie wystawiony i wysłany kierowcy.
Regulacja łagodzi dotychczasowe zasady wystawiania mandatów. Między innymi zabrania wystawienia mandatu kierowcy, który na czerwonym świetle wyjechał trochę na skrzyżowanie za białą linię, ale zatrzymał się. Mandatu też nie może otrzymać kierowca, który skręcając w prawo na czerwonym świetle zatrzymał się na moment za białą linią lub tuż przed skrzyżowaniem, jeśli żaden pieszy nie przechodził przez jezdnię.
Każdy kierowca będzie mógł obejrzeć nagranie swojego wykroczenia w internecie, zanim podejmie decyzję odnośnie tego, czy zapłacić mandat, czy może złożyć od niego apelację.
Ponadto ustawa znosi studolarowe kary za wniesienie apelacji, które do tej pory pobierane były przez władze niektórych miast, by zniechęcić kierowców do podejmowania procedury odwoławczej.
***
Podpisu gubernatora wymaga także ustawa zaostrzająca kary za przekroczenie dozwolonej prędkości o co najmniej 40 mil na godzinę.
Zgodnie z regulacją, kierowcy przyłapani na bardzo szybkiej jeździe nie tylko zapłacą wysokie mandaty, ale wykroczenie zostanie wpisane permanentnie w kartotekę kierowcy. Sędzia może również wymierzyć karę aresztu.
Sędzia już nie będzie mógł zastosować kary nadzoru sądowego, która nie pozwala, by tego rodzaju przewinienie zostało wpisane do kartoteki kierowcy.
(ao)
