Jak dobrze mieć sąsiada…

Chicago (CST) – Większość Amerykanów wolałaby mieć za sąsiadów rodzinę prezydenta Obamy niż inne znane osobistości – wynika z opublikowanego w internecie sondażu. Nikt jednak nie pytał osoby, która mieszka obok rezydencji Obamów w Chicago, kogo by wybrała.
„Osobiście opowiedziałbym się za jakąś ślicznotką – powiedział Bill Grimshaw. – Jednak prestiż mieszkania obok prezydenta jest wyjątkowy. Najważniejsze to bezpieczeństwo. Teraz już nie muszę wcale zamykać drzwi”.
Rodzina Obamów wygrała doroczny sondaż na temat najlepszego sąsiada, uzyskując 14 proc. głosów spośród 2 tys. dorosłych uczestników plebiscytu.
Jeśli ktoś pragnąłby zamieszkać obok Pierwszej Rodziny, to Grimshaw proponuje transkację. Należący do jego rodziny od 1906 r. dom ma trzy piętra, 6 tys. stóp kw. powierzchni i małą altanę. Wystawiony jest na sprzedaż za $1,85 mln.
Grimshaw przyznaje, że miał już kilka ofert kupna, lecz żadna nie doszła do skutku.
„Do tej pory nikt nie chciał zapłacić tej sumy tylko dlatego, że będzie sąsiadem rodziny Obamów – mówi Grisham. Nie śpieszy mi się i poczekam, aż ktoś da mi najlepszą cenę”.
Na drugim miejscu w sondażu znalazła się była gubernator Alaski Sarah Palin, na trzecim lesbijska para Ellen DeGeneres i Portia DeRossi.
W kategorii najmniej pożądanych sąsiadów pierwszą pozycję zajęła Nadya Suleyman, która w 2009 r. została matką ośmioraczków.
Palin i golfista Tiger Woods jako jedyni znaleźli się na listach najbardziej i najmniej pożądanych sąsiadów.
(ak)