Chicago (Inf. wł., Internet) – Chicagowianin jest jedną ze śmiertelnych ofiar ataków terrorystycznych w Indiach – potwierdziła rodzina nieżyjącego oraz jego pracodawca.
Naturalizowany obywatel Stanów Zjednoczonych, Sandeep „Sam” Jeswami, lat 43, przebywał w Indiach w celach służbowych.
W Chicago mieszkał w okolicy 1400 W. Berwyn Ave. (w dzielnicy Andersonville).
Zatrudniony był w lokalnym oddziale centrum onkologicznego TomoTherapy, mającego kwaterę główną w Milwaukee, w Wisconsin.
Jego żona Maribeth powiedziała tylko, że poniósł śmierć podczas jednego z ataków, ale odmówila bliższych wyjaśnień na ten temat.
Inny krewny zabitego stwierdził, że żona pogrążona jest w głębokiej żałobie, podobnie jak cała rodzina.
Rodzice Jeswami wyemigrowali z Indii i zamieszkali w Chicago, gdy miał 12 lat.
Był jedną z osób zastrzelonych w hotelu Oberoi w Mumbai (dawnej Bombaj). Kula terrorysty dosięgła go, gdy spożywał posiłek z pięcioma innymi osobami.
Warto podkreślić, że trzy małżeństwa z metropolii chicagowskiej uratowały się z ataków terrorystycznych.
Atak w hotelu Taj Mahal przeżyli Carol i Benjamin Mackoff z Chicago oraz Joseph i Marilyn Earnsteen z Deerfield.
Lekarze z Lake Forest, Deepak Dalia i Himani Dalia ocaleli z ataku w hotelu Oberoi. (ao)