Śmierć dwuletniej Caylee Anthony z Florydy przyczyniła się do zmiany prawa. Gubernator stanu Rick Scott podpisał w piątek nową ustawę, zwiększającą maksymalną karę dla rodzica, który świadomie złoży fałszywe zeznanie policji w sprawie zaginięcia dziecka.
Prawo przewiduje, że rodzic dopuści się przestępstwa trzeciego stopnia, gdy złoży fałszywe zeznanie w sprawie zaginięcia dziecka w wieku do 16 lat włącznie, które dozna „znacznego uszczerbku na zdrowiu, trwałego kalectwa, trwałego oszpecenia lub śmierci” – czytamy na stronie organów ustawodawczych Florydy.
Czytaj: „Prawo Caylee”. Setki tysięcy podpisów pod petycją
Matkę Caylee, Casey Anthony, uniewinniono w ubiegłym roku w sprawie morderstwa jej córki, ale oskarżono o złożenie fałszywych zeznań organom ścigania. Casey, czekając na wyrok w sprawie zabójstwa, spędziła w więzieniu cztery lata. Gdyby nowe prawo miało wówczas zastosowanie, mogłaby spędzić w więzieniu nawet 20 lat i zapłacić grzywnę w wysokości 20 tysięcy dolarów – pisze „Orlando Sentinel”.
Caylee Anthony ostatni raz widziana była żywa 16 czerwca 2008 roku. Jej matka, Casey, nigdy nie zgłosiła zaginięcia dziecka. Babka dziewczynki formalne zawiadomienie o zniknięciu Caylee złożyła 15 lipca, dlatego poszukiwania dziewczynki zaczęły się dopiero w miesiąc po jej zaginięciu. W tym samym czasie matka dziecka wielokrotnie okłamywała policję, podając różne wersje dotyczące miejsca pobytu Caylee.
Szczątki dziewczynki odnaleziono 16 grudnia 2008 roku.
Przed podpisaniem ustawę HB 37, zwaną „prawem Caylee”, uchwaliły jednogłośnie obie izby parlamentu Florydy. Nowe prawo wejdzie w życie z dniem 1 października.
as, MP
Zobacz też: Polska ma swoją Casey Anthony