W ciągu minionych 18 miesięcy z USA deportowano 47 tys. osób. To efekt zakrojonych na szeroką skalę działań Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego, którego oficerowie przejrzeli miliony odcisków palców zgromadzonych w centralnej bazie danych pochodzących z więzień w całym kraju.
Według danych rządowych, dokadna liczba deportowanych sięga 46 929 osób. Około jedna czwarta nigdy wcześniej nie była karana, natomiast 9 831 osób ma na swoim koncie wyroki.
W identyfikacji imigrantów pomaga władzom program o nazwie Secure Communities, w ramach którego odciski palców skazanych osób przekazują sobie rządowe agencje odpowiedzialne za bezpieczeństwo wewnętrzne. Program ten jest jednym z kilku, za pomocą którego amerykański urząd imigracyjny ICE namierza imigrantów skazanych lub oskarżonych o przestępstwa.
49 procent imigrantów deportowanych w tym roku przez ICE to kryminaliści, których aż o 14 procent więcej niż w zeszłym roku udało się odesłać do kraju ich pochodzenia.
ICE klasyfikuje przestępstwa w 3 kategorie. Pierwsza, najcięższa obejmuje czyny zagrażające lub naruszające bezpieczeństwo wewnętrzne, morderstwa, gwałty, przestępstwa narkotykowe, kradzieże, a nawet stawianie oporu przy aresztowaniu. Miesięczny raport Secure Communities pokazuje, że deportowani popełnili przestępstwa należące do drugiej i trzeciej kategorii, albo nie byli karani.
W ramach programu 3 494 powiaty w 27 stanach dzieliły się odciskami palców. Obliczono, że z Kaliforni deportowano najwięcej, bo 38 procent imigrantów, którzy popełnili przestępstwa pierwszej kategorii. Natomiast w Georgii 39 procent deportowanych zaliczono do niekaranych.
Sekretarz Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego (Homeland Security Department), Janet Napolitano, zapowiedziała, że Secure Communities będzie funcjonować we wszystkich 25 powiatach przy granicy z Meksykiem. Barack Obama chce, aby program zaczął działać w całym kraju do roku 2013.
JM (AP)
Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone.