Amanda Kimberly Orlowski Królową Balu Amarantowego
Chicago (Inf. wł.) – Gdy na drugi dzień po wybuchu II wojny światowej Helen Lenard Piekło i grupka młodych dziewcząt z Chicago powołały do życia organizację Legion Młodych Polek, z pewnością nie sądziły, że zorganizowany kilka miesięcy później, w karnawale 1940 roku, Bal Biało-Czerwony, jako jedna z imprez charytatywnych na rzecz rodaków w okupowanym kraju, przetrwa ponad 70 lat i w pierwszej dekadzie XXI wieku będzie należała do najbardziej eleganckich i prestiżowych imprez towarzysko-charytatywnych w kręgu chicagowskiej Polonii.
– Organizowany od 71 lat Bal Biało-Czerwony, nazywany także Balem Amarantowym lub Balem Debiutantek stał się jednocześnie płaszczyzną do towarzyskiego debiutu młodych dziewcząt z polonijnych rodzin oraz okazją do gromadzenia w pierwszym rzędzie funduszy na pomoc okupowanej, a później zniewolonej przez komunizm Polsce – stwierdziła Teresa Skawski, gospodyni tegorocznej imprezy, która 13 marca odbyła się w reprezentacyjnej sali hotelu Hilton w centrum „Wietrznego Miasta”.
Historia towarzyskiego debiutu młodych Polek sięga 1945 roku. Na piątym Balu pani Zofia Jaworska zainicjowała grupową prezentację młodych dziewcząt, łącząc tradycje wprowadzania ich w życie towarzyskie i społeczne ze zbiórką funduszy. Od tej pory tytuł Królowej Balu przysługuje tej debiutantce, która potrafi zjednać sobie największe poparcie wśród ludzi biznesu i gości przyczyniając się jednocześnie do zebrania największej ilości funduszy na cele charytatywne.
W dotychczasowej historii Balu przewinęło się przez niego ponad 500 uroczych debiutantek. Przesłaniem tej imprezy jest nie tylko zaprezentowanie uroczej, ubranej w długą śnieżnobiałą suknię dziewczyny, ale przede wszystkim pokazanie jej jako osoby, która przy pomocy oraz poparciu rodziców, gości i członkiń Legionu Młodych Polek staje się działaczem społecznym, ponieważ pomaga w zbieraniu funduszy, które są następnie przekazywane przez Legion na różne charytatywne cele.
Do tej pory Legion zebrał i przekazał na cele charytatywne blisko ponad 1 milion dolarów. Podczas wojny fundusze Legionu wspomagały tak polski jak i amerykański Czerwony Krzyż, polskich uchodźców, a ponadto wysyłano do Polski wyposażone karetki pogotowia, szyto odzież, robiono swetry i skarpety, przygotowywano wyprawki niemowlęce, opiekowano się żołnierzami Polakami, którym wysyłano listy, czasopisma, książki i małe upominki. Wspomagano akcje pomocy Polsce poprzez pisanie listów do Kongresu Stanów Zjednoczonych.
Po wojnie Legion nadal pomagał polskim uchodźcom, ale powoli pomoc ta rozszerzała się na inne inicjatywy. Gdy zabłysnął pierwszy promyk nadziei na lepszą przyszłość dla Polski, Legion zaoferował pomoc dla komitetów robotniczych, dla nowo narodzonej Solidarności, wspomagał Bank Leków.
Na amerykańskiej płaszczyźnie Legion popierał polonijne szkoły, harcerstwo, Polską Opiekę Społeczną i organizacje weteranów wojennych, przekazał także pokaźne fundusze na pomnik Kopernika, który stoi przy Planetarium, na Ośrodek Kopernikowski oraz pomaga Polskiemu Muzeum w Ameryce. Dzięki Legionowi na Uniwersytecie Chicagowskim powstał wydział polskiej literatury i aby zapewnić młodemu pokoleniu możliwość studiowania języka polskiego na tym prestiżowym uniwersytecie, Legion regularnie dofinansowuje ten wydział. Również w trosce o wyższe wykształcenie młodego pokolenia liderów polonijnych Legion przeznacza pokaźne fundusze na stypendia dla studentów polskiego pochodzenia. W ostatnich latach organizacja również przekazała środki na Jezuicki Ośrodek Milenijny oraz wiele innych celów. Pracą organizacji kieruje Teresa Sinkowski. Prezeski, które do tej pory pełniły swe funkcje przez dwa lata, stanowią Radę Nadzorczą Legionu. Do rady tej obecnie należą: Alice Żurek, Stephanie Jagielski, Marie Krakowski, Maria Chudziński, Maria Bronny Cieśla, Christine Cioromski Marsh, Lucie Bucki, Joan Kosiński, Mary Sendra Anselmo, Grażyna Migała, Shirley Dudziński, Barbara Ciepiela i Lucille Gutowski.
W minioną sobotę grupa dziewięciu panien w asyście ojców i eskortów miała swój towarzyski debiut. Niejako przy okazji panny rywalizują o miano Królowej Balu i diadem, który przynależy się tej, która zgromadzi najwięcej funduszy ze zbiórki ogłoszeń do okolicznościowego pamiętnika i sprzedaży róż wpisując się tym samym w charytatywny cel imprezy.
Zaszczytu życiowego debiutu towarzyskiego i charytatywnego w tym roku dostąpiły: Paulina Christiane Kulka, córka Jolanty i Andrzeja, której partnerował brat Alexander i była debiutantka – Natalia Rafalik. Elizabeth Janus Tomal, córka Gail i Gary’ego, której partnerowali Sebastian Cyran i Morgan Gaede Cioromski, Sara Blachowska — córka Marii i Mariana w towarzystwie Mathew Skawrczyka i Agnieszki Machaj. Patricia Lis, córka Anny i Dariusza, z partnerami: Jackiem Kalebasą i Aleksandrą Gołotą, Amanda Kimberly Orlowski – córka Ann i Sharona, w asyście Adama Rasławskiego i Joanny Nanini, Katarzyna Lis – córka Anny i Dariusza, z eskortem Markiem Słoniną i Marysią Szpindor Watson, Angela Susan Wojnowski – córka Krystyny i Krzysztofa, w asyście Artura Pawełka i Anny Majki, Katarzyna Ada Kokocińska – córka Ady i Tomasza, w otoczeniu Tomka Leśnego i Alexandry Kuechel, oraz Natalia Ładzińska – córka Krystyny i Zdzisława, w asyście Roberta Stankiewicza i Marty Budzikowskiej.
Przed oficjalną prezentacją młodych dam gości powitała prezeska Legionu Młodych Polek Teresa Sinkowski. W dostojnym gronie uczestników tej towarzysko-charytatywnej imprezy obecni byli między innymi: Jego Ekscelencja ks. biskup Tomasz Paprocki, Konsul Generalny RP w “Wietrznym Mieście” Zygmunt Matynia z żoną Bożeną, prezes Związku Narodowego Polskiego i Kongresu Polonii Amerykańskiej Franciszek Spula w towarzystwie dr Dorothy Anasiński, prezeska Związku Polek Wirginia Sikora oraz liczne grono prezesów i członków organizacji współpracujących z Legionem Młodych Polek, biznesmenów, a także rodziny i przyjaciele bohaterek wieczoru.
Po powitaniu i odśpiewaniu przez Renatę Gawlak hymnów narodowych Polski i Stanów Zjednoczonych inwokację wygłosił ks. biskup Tomasz Paprocki, życząc wszystkim udanej zabawy, której materialne owoce zostaną przeznaczone na wzniosłe cele społeczne, udzielił zgromadzonym błogosławieństwa i duszpasterskiej dyspensy.
Po skonsumowaniu wystawnej, złożonej z pięciu wykwintnych dań kolacji rozpoczął się Bal, którego oprawę muzyczną zapewniała znakomita, wieloosobowa orkiestra Antoniego Kawalkowskiego. Rozpoczęto go polonezem w wykonaniu działaczek Legionu. W pierwszej parze kroczyła przewodnicząca Balu Teresa Skawski, której partnerował choreograf i reżyser całego spektaklu Richard Owsiany. Kolejne pary tworzyły działaczki Legionu.
Po godzinie dziesiątej wieczorem rozpoczęła się główna część imprezy — prezentacja debiutantek. Poprowadził ją Walter L. Sojka, zasłużony działacz wielu polonijnych organizacji, który przedstawiał wchodzące na parkiet pary. Kolejno na salę, w pięknych balowych sukienkach, wchodziły debiutantki w asyście partnerujących im ojców. Wszystkie pary zaprezentowały się zebranym w układzie choreograficznym przygotowanym przez Richarda Owsianego, po czym każda z dziewcząt wychodziła na środek sali i głębokim ukłonem witała gości. Zakończeniem tej części prezentacji był wspólny taniec z rodzicem. Następnie na salę wkroczyli eskorci w towarzystwie ubiegłorocznych debiutantek. Dziewczęta poprosiły do tańca partnerujących debiutantkom rodziców, a chłopcy podali ręce bohaterkom wieczoru. Po odtańczeniu wiązanki tradycyjnych tańców polskich młode damy otrzymały kosze z różami i udały się do swoich gości, aby w ten sposób podziękować im za przyjście i poprosić o datki, które wraz z opłatami za ogłoszenia w pamiętniku wydanym z okazji tej imprezy miały stanowić kwotę pieniędzy zebranych na charytatywną działalność Legionu. Wysokość zebranej kwoty decyduje o przyznaniu tytułu Królowej Balu i dwóch Dam Dworu.
Po zakończeniu skrupulatnych obliczeń okazało się, że tytuł Drugiej Damy Dworu przypadł Elizabeth Janus Tomal, natomiast pierwszą Damą Dworu została Pauline Christiane Kulka. Koronę Królowej ubiegłoroczna zwyciężczyni Morgan Gaede Cioromski w asyście Teresy Skawski wpięła we włosy Amandy Kimberly Orlowski. Na zakończenie części oficjalnej Balu ubiegłoroczne debiutantki występujące w pięknych czerwonych sukienkach zatańczyły siarczystego mazura.
Tegoroczna impreza Legionu Młodych Polek przeszła już do historii. Organizatorkom imprezy, która zakończyła się na bardzo kameralnych spotkaniach w apartamentach wynajętych przez rodziców poszczególnych debiutantek, należy życzyć kolejnych udanych zabaw, z których dochód przekazywany jest na wiele charytatywnych przedsięwzięć. I ja tam byłem…
Tekst i zdjęcia:
Andrzej Baraniak
(Zdjęcia dostępne na: www.newsrp.smugmug.com)
