REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaUncategorizedŚmierć al-Awlakiego. Kto dał USA prawo do zabijania?

Śmierć al-Awlakiego. Kto dał USA prawo do zabijania?

-

Śmierć  Anwara al-Awlakiego, o której w miniony piątek poinformowało jemeńskie Ministerstwo Obrony Narodowej wywołała w Ameryce istną burzę. I nie chodzi tu tylko o euforię wywołaną kolejną udaną akcją amerykańskich samolotów bezzałogowych, ale fakt, że Biały Dom pozwolił na zabójstwo amerkańskiego obywatela. Historia Awlakiego jest z wielu względów bezprecedensowa i już teraz specjaliści zastanawiają się, czy podczas wykonywania misji specjalnej nie zostały naruszone przepisy konstytucji.

fot.AFP/ Radykalny imam Anwar al-Awlaki, do niedawna poszukiwany przez USA i władze Jemenu

Przekazując światu informację o tym, że jeden z najważniejszych przywódców duchowych Al-Kaidy na Półwyspie Arabskim został zastrzelony, Barack Obama podkreślał, że kolejna udana misja Amerykanów to wielki cios dla najgroźniejszej organizacji terrorystycznej na świecie.

REKLAMA

Amerykanie powrócili do kraju w atmosferze triumfu, a prezydent Obama i członkowie agencji rządowych zakończyli trudny tydzień z poczuciem zwycięstwa.

Vincent Warren, dyrektor Center for Constitutional Rights, zajmującego się ochroną praw konstytucyjnych USA oraz Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka, uważa, że przypadek śmierci Awlakiego jest bezprecedensowy.

– Chyba nigdy wcześniej Amerykanie nie zabili swojego współobywatela bez uprzedniego procesu ani postawienia go w stan oskarżenia, jak w tym przypadku – powiedział w rozmowie z CNN.  – Chodzi o poszanowanie przepisów, które mają chronić nas wszystkich – dodał.

Sprawy nie ułatwia także administracja Obamy. Jay Carney z biura prasowego Białego Domu odmówił podania prawnych podstaw do zabicia al- Awlakiego.

Harold Koh, mianowany przez Obamę na stanowisko doradcy prawnego Departamentu Stanu USA twierdzi jednak, że w przypadku poważnego konfliktu lub wojny obowiązujące przepisy ulegają zmianie. Uważa on, iż państwo może przeprowadzić egzekucję jednego ze swoich obywateli, jeśli stwierdzi, że zagraża on bezpieczeństwu kraju.

Ed Husein z Council on Foreign Relations jest jednak innego zdania. Mówi on, że zabijając  Awlakiego amerykański rząd grozi swoim obywatelom mieszkającym zagranicą palcem. Co więcej, powiązania Awlakiego z Al-Kaidą nie są dobrze udokumentowane. W Egipcie i Pakistanie pozostaje on postacią mało znaną – arabska telewizja Al Jazeera nie poświęciła jego śmierci tak wiele czasu antenowego jak media zachodnie.

Amerykańska taktyka walki z terroryzmem obnaża coraz więcej słabości. Bezwzględne wymierzanie kar na terrorystów, zwłaszcza tych najbardziej zagorzałych, działa jak płachta na byka. W międzyczasie i w pogoni za terrorystami ginie gdzieś prastary obraz Ameryki będącej wolnym krajem, niemal ziemią obiecaną, gdzie wszyscy obywatele mają prawo do uczciwego procesu.

AS

REKLAMA

2091112720 views

REKLAMA

2091113019 views

REKLAMA

2092909478 views

REKLAMA

2091113300 views

REKLAMA

2091113446 views

REKLAMA

2091113590 views