Agencja Bezpieczeństwa Powietrznego (FAA) dopiero wczoraj ujawniła, że w ciągu minionego tygodnia doszło do dwóch groźnych zderzeń samolotów ze stadami gęsi.
Pierwszy incydent wydarzył się w Rochester w stanie Nowy Jork. Pilot samolotu linii US Airways lecącego do Charlotte w Północnej Karolinie w dwie minuty po starcie zgłosił problem z jednym z silników. Pasażerowie usłyszeli najpierw głośne uderzenie, a następnie poczuli silny zapach spalenizny. Airbus A319 ze 124-ma pasażerami na pokładzie szczęśliwie wrócił do portu. Maszyna trafiła do naprawy.
Podobne zdarzenie miało miejsce w minioną środę na lotnisku w New Jersey. Boening 777 linii Continental z 300 pasażerami na pokładzie, lecący do Honk Kongu, zawrócił na lotnisko Newark po zderzeniu ze stadem gęsi.
Ron Marsico, rzecznik prasowy lotnisk w Nowym Jorku i New Jersey powiedział, że wszyscy przewoźnicy zostali uprzedzeni o sezonie migracyjnym kanadyjskich gęsi, których waga może dochodzić nawet do 12 funtów.
W styczniu ubiegłego roku samolot linii US Airways uderzył w stado gęsi tuż po starcie z lotniska LaGuardia w Nowym Jorku. Pilot, Chesley „Sully” Sullenberger, mimo awarii obu silników szczęśliwie wylądował na rzece Hudson.
Agencji AP udało się dotrzeć do rządowego raportu mówiącego o znacznie większej ilości zderzeń samolotów z ptakami w ubiegłym roku. Większość z nich nigdy nie przedostała się do mediów.
MB (MSNBC)
Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone.