Stosunkiem głosów 6:3 Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych utrzymał prawo antyterrorystyczne zakazujące „wspierania materialnego” zagranicznych organizacji terrorystycznych a także wolności wypowiedzi przez grupy pomocy humanitarnej.
Według orzeczenia Sądu nadal pozostają zakazane wszelkie formy pomocy, nawet jeśli są one nastawione na wspieranie szkolnictwa, pomoc medyczną i duchową. Zakazane jest doradztwo organizacjom o podłożu pokojowym i z prawnym usankcjonowaniem.
Ta restrykcyjność postanowienia spotkała się ze sprzeciwem trójki sędziów. Stephen Breyer w niepraktykowanym w Sądzie Najwyższym wystąpieniu, głośno odczytał swój sprzeciw, w którym odrzucił postanowienie większości stanowiące o traktowaniu osób dostarczających legalnie działającym grupom instrukcji i pomocy, jako kryminalistów.
Jednak zdaniem prezesa Sądu Najwyższego Johna Robertsa, udzielanie wsparcia materialnego takim organizacjom nawet w dobrych celach pomaga terrorystycznym ugrupowaniom w inny sposób: – Takie wsparcie pozwala na uwolnienie innych zasobów finansowych, które finalnie są przeznaczane na przemoc – powiedział Roberts.
Według administracji Baracka Obamy prawo zakazujące wspierania materialnego jest jedym z najważniejszych w walce z terroryzmem. Od 11 września zastosowano je w 150 przypadkach zakończonych wydaniem 75 wyroków skazujących. W zdecydowanej większości w grę wchodziło dofinansowanie organizacji terrorystycznych lub „inne istotne wsparcie”.
Jeśłi chodzi o doradztwo przez organizacje humanitarne, Sąd Najwyższy zawęził je do bardzo specyficznych kwestii, takich jak np. wnoszenie skarg do Organizacji Narodów Zjednoczonych o łamanie praw człowieka w danym kraju.
MB(AP)
Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone.