Polskie Jasełka w szkole Emilii Plater
Świąteczne dźwięki oraz bożonarodzeniowa atmosfera „wmaszerowały polonezem” do Polskiej Szkoły im. Emilii Plater w Bartlett, bowiem w minioną sobotę, 17 grudnia, w rytm słynnej kolędy „Bóg się rodzi”, zespół Polanie rozpoczął tegoroczne Jasełka w naszej szkole.
Uroczyste obchody świąt Bożego Narodzenia w Polskiej Szkole im. Emilii Plater rozpoczęła wigilia i tradycyjne podzielenie się opłatkiem. Zanim jednak do tego doszło ks. Władysław Takuski pomodlił się z uczniami, nauczycielami i gośćmi oraz pobłogosławił wszystkim. Każdy ze smakiem zajadał się pysznymi pierogami, rybą oraz świeżym pieczywem. Po tak obfitym posiłku nadszedł czas na tradycyjne Jasełka. Podczas tegorocznego występu można było zobaczyć dzieci w różnym wieku. Od najmłodszych aż po uczniów klas starszych. Przygotowane przedstawienie zostało zaprezentowane w sposób oryginalny. Współczesna bizneswoman, panna młoda, czy kobieta – przedstawiały teraźniejszego człowieka, dla którego narodzenie Jezusa nie jest sprawą ważną. Tak jak przed laty i teraz nikt nie chce przyjąć Jezusa pod swój dach. Połączenie czasów starożytnych z nowoczesnością nadało spektaklowi charakter żartobliwy, co zdecydowanie poruszyło i rozbawiło publiczność. Dodatkowo anioł, z humorem opowiadający od lat tę samą historię narodzenia Syna Bożego, którą zresztą zdawał się być znudzony, nadawał przedstawieniu nie lada impetu. Kiedy wreszcie Maryi i Józefowi udaje się znaleźć stajenkę, tradycyjnie gwiazda betlejemska sprowadza tych, którzy chcą złożyć Jezusowi hołd.
Do zorganizowania Jasełek przyczyniło się kilka osób takich jak: Kinga Modjewska wraz ze swoim kółkiem teatralnym, Joanna Szepelawy – dbająca o oprawę muzyczną całości przedstawienia, wcześniej wymieniony zespół Polanie pod kierownictwem Ewy Tyrawy i opieką choreograf Małgorzaty Skrzypkowskiej oraz Urszula Szuleta, nauczycielka klasy I d wraz ze swoimi uczniami. Warto również wspomnieć o charyzmatycznym występie przedszkolaków, którzy to swoimi świątecznymi piosenkami ściągnęli nawet gościa z Laponii. No i owszem, bo jak podczas takiej uroczystości mogłoby zabraknąć Świętego Mikołaja? Nie mogło! Dlatego też pojawił się on przed samym występem i zapowiedział dzieciom, że wróci do nich, kiedy grzecznie obejrzą przedstawienie. Te natomiast słowa dotrzymały, więc gość z Laponii odwiedził wszystkie klasy, wręczając każdemu uczniowi smakowitą paczkę. Dzieci i młodzież z uśmiechem na twarzy i miłymi wspomnieniami wrócili do rodzinnych domów na świąteczne ferie.
Tekst:
Urszula Szuleta
Zdjęcia:
Beata Kubiszewski
